O powyborczym krajobrazie w Polsce – czy zwycięstwo opozycji jest satysfakcjonujące, czy decyzje prezydenta Dudy są sprzeczne z wyborem blisko 12 milionów Polaków, co oznacza reakcja PiS na wyborczy werdykt, jak wyglądać powinna współpraca opozycji?
Gościem „Rozmowy Dnia” był Maciej Stawiarski – aktywista i bloger.
-Skończył się w Polsce PiS-izm. To tak w nawiązaniu do tego, co powiedziała aktorka Joanna Szczepkowska w 1989 roku, kiedy skończyła się komuna w Polsce. Osiem lat to jest kawał czasu, wszyscy jesteśmy starsi, ale nie wszyscy dożyli tego momentu, gdy ta władza odchodzi. To był niewyobrażalny czas. W ogóle to, co PiS zrobił z Polską, jak zepsuł wszystkie instytucje demokratyczne w Polsce. Teraz jest jednak czas odbudowy. Jeszcze dużo przed nami czasu. Pan Morawiecki jeszcze myśli, że stworzy rząd… Myślę jednak, że już przed świętami ten rząd opozycji rozpocznie reformowanie kraju – mówił o swoich powyborczych odczuciach Stawiarski.
Jego zdaniem, ewidentnie widać, że PiS jeszcze nie do końca ma świadomość, że straciło władzę i dlaczego właściwie do tego doszło.
-W PiS panuje poczucie ciężkiego szoku. Myślę, że oni nie zdają sobie jeszcze sprawy, że przegrali. Cały czas mają przekonanie, że ich prezes coś wymyśli, że jeszcze to będzie trwało. Gdzieś powoli, tam w dołach partyjnych, ta świadomość jednak jest, że tę władzę będzie trzeba oddać. To będzie dla nich ciężkie po 8 latach, kiedy się przyzwyczaili do tych limuzyn, stanowisk… Gdy blokowali wszystko w sejmie, co proponowała opozycja. To jest ten okres przejścia do opozycji ze strony PiS, co dodatkowo bardzo nieładnie przeciągają w czasie, ale na końcu będą musieli tę władzę oddać – podkreślał.
Cała rozmowa:
