Dr Jacek Smykał: – Powinniśmy dzisiaj traktować covid podobnie jak grypę (WIDEO)

Czy covid jest znowu w natarciu? Czy jesteśmy odporni na kolejne warianty wirusa? Czy możemy już porównywać go z grypą? Kto jest dzisiaj najbardziej narażony na ciężki przebieg choroby? Które grupy w szczególności powinny się zaszczepić nową wersją szczepionki?

Gościem „Rozmowy Dnia” jest dr Jacek Smykał – kierownik Klinicznego Oddziału Zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

-Widzimy w ostatnim czasie, po ostatnich tygodniach, kiedy ilość przyjęć do oddziału zakaźnego się bardzo zwiększyła, że możemy jasno stwierdzić, iż ilość zachorowań dramatycznie rośnie. My mamy obraz z pewnej pozycji, z pozycji lekarzy szpitalnych, natomiast nie wiemy, co się dzieje w POZ, gdzie na pewno też jest dużo zakażonych pacjentów. Nie znamy jednak całkowitej skali, bo badań się praktycznie nie robi – mówił dr Smykał o aktualnej sytuacji z zakażeniami covid w Zielonej Górze.

Podkreślał on, że bardzo ciężko jest oszacować faktyczną skalę zachorowań, a to powinno być priorytetem, by móc szybko i sprawnie reagować. Zdaniem Smykała testy, które przeprowadzana są wstępnie w POZ to tylko kropla w morzu.

-Tak w POZ robi się takie badania, bo z POZ mamy kierowanych pacjentów, robimy też badania w szpitalu. Jednak ilość osób zarażonych jest teraz nieprzewidywalna. Nie wiem, czy w Zielonej Górze choruje 1000, czy 2000 mieszkańców. My wiemy tylko, ile mamy osób hospitalizowanych. Jeżeli mamy na dzień dzisiejszy 15 osób starszych, powyżej 80 roku życia, to wiemy, że jest problem, bo wiemy też, że te osoby mają wiele innych chorób i jest ryzyko nawet śmierci – wskazywał kierownik Klinicznego Oddziału Zakaźnego Szpitala Uniwersyteckiego.

Dr Smykał jest zdania, że jesteśmy na etapie, gdzie można zestawiać covid razem z grypą na jednym poziomie, co jeszcze do niedawna wielu ekspertów wykluczało.

-Musimy to w tej chwili traktować jak grypę, na którą mamy szczepienia i tak samo będzie z covidem, że pewna grupa ludzi będzie musiała się szczepić. Prawdą jest, że będą zachorowania, ciężkie zachorowania, że młodzież choruje lżej… Powikłania po grypie i covidzie są bardzo podobne. To nie jest tak, że covid jest bardziej groźny. To znaczy jest groźny, ale dla tych grup, które mają różne i przewlekłe choroby. Te osoby będą musiały być szczególnie szczepione w tym nowym programie szczepień – podkreślał.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content