Wojewoda Marek Cebula: – Lubuskie jest jedno! (WIDEO)

Wojewoda Marek Cebula i marszałek Marcin Jabłoński / Fot. Konrad Paszkowski
Mocny uścisk dłoni między wojewodą i marszałkiem to symbol dobrej i efektywnej współpracy na rzecz całego województwa lubuskiego. Zarówno Marek Cebula jak i Marcin Jabłoński deklarują, że tak właśnie będzie.

Konferencja z udziałem świeżo upieczonego wojewody lubuskiego Marka Cebuli i marszałka Marcina Jabłońskiego przyciągnęła tłum dziennikarzy dawno nie widzianych w sali prasowej urzędu marszałkowskiego.

Bez podziału na północ i południe

– To pierwsze od ośmiu lat takie spotkanie, w którym bierze udział wojewoda i marszałek, nie związane z jakimś kryzysem czy nieoczekiwanymi i niechcianymi wydarzeniami – komentował na wstępie marszałek Jabłoński. – Liczę, że rola wojewody i sposób jej wykonywania w wykonaniu pana Marka Cebuli będzie zgoła odmienna od tego, z czym spotykaliśmy się w ostatnich latach – mówił marszałek mając na myśli m.in. znikomą współpracę wojewody Władysława Dajczaka z lubuskim samorządem.

I właśnie wokół wzmocnienia roli samorządu i decentralizacji władzy w Polsce kręciła się piątkowa konferencja. Wyraźnie wybrzmiewało to w wypowiedziach Marka Cebuli, który zaczął jednak od symbolicznego gestu – mocnego i pewnego uścisku dłoni z Jabłońskim.

– Lubuskie jest najważniejsze, jest jedno! Deklaruję pełną synergię, współpracę i dialog. Wszyscy jesteśmy Lubuszanami. Nie pozwolę dzielić województwa na północ i południe – zadeklarował Cebula. Zapowiedział też, że chce być obecny na sesjach wszystkich powiatów w województwie. – Oczywiście będę stałym gościem sesji sejmiku województwa lubuskiego – dodał.

– Jeśli nie będziemy współpracowali z ludźmi, to zabrniemy w ślepy zaułek, a w Warszawie dalej będą mylili Lubuskie z Lubelskim – dodał.

Synergia, współpraca i samorząd

Po konferencji marszałek Jabłoński podkreślał, że zmiana na stanowisku wojewody to z pewnością będzie oddech dla samorządu.

– Mam ochotę powiedzieć, że marzenia się spełniają. Marzenia o takiej Polsce, gdzie nie ma konfliktu, gdzie przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej będą poszukiwać wszystkich możliwości współpracy. Do tej pory te wszystkie przepychanki były bardzo kontrefektywne i przeszkadzały nam w wykorzystaniu wszystkich szans, dla dobra naszego regionu i mieszkańców – komentował.

– Administracja w Polsce nie po to jest dualna, by nasze wysiłki znosiły się nawzajem, tylko po to, by była synergia, współpraca. Wierzę, że tak będzie teraz, że jak najszybciej sięgniemy po środki z Krajowego Planu Odbudowy – dodał.

A wśród priorytetowych zadań, nad jakimi pilnie musi pochylić się zarówno samorząd jak i nowy wojewoda, wymienił m.in. elektryfikację linii kolejowej 203. A przypomnijmy: Gorzów Wielkopolski jest obecnie jedynym miastem wojewódzkim bez dostępu do zelektryfikowanej linii kolejowej.

Niech decyduje samorząd, nie Warszawa

Wojewoda Cebula bardzo mocno zaznaczał swój samorządowy punkt widzenia. – Każdy z nas jest częścią jakiegoś samorządu. Nie ma Polski bez siły samorządowej. To samorządowe serce bije we mnie od ponad 20 lat i zawsze będę nawiązywał do tego, by samorządom dać jeszcze więcej władzy i możliwości rozwojowych – komentował.

– Już teraz mieliśmy takie sytuacje, kiedy do samorządu trafiały pieniądze wcześniej zabrane w różnych rozwiązaniach podatkowych, a efekt tego był taki, że w Warszawie podejmowano decyzję, czy w Krośnie Odrzańskim będzie realizowana jakaś inwestycja – mówił. – To jest zły kierunek. Lokalna wspólnota samorządowa powinna o tym decydować – dodał Marek Cebula.

Mówiąc o dysproporcji w podziale środków Cebula posłużył się przykładem z własnego podwórka: – Mamy w Krośnie doskonały zespół od pozyskiwania środków unijnych i jesteśmy pod tym względem na trzecim miejscu w województwie. Ale jeśli chodzi o środki rządowe, jesteśmy na szarym końcu.

Nas najbardziej martwiło, że nie było żadnych zasad. I nie przyjęto żadnej procedury odwoławczej. Po prostu ktoś decydował: dostajesz, albo nie. Jednemu z posłów wymsknęło się przed wyborami, że środki na zabytki tak naprawdę były dedykowane tylko na obiekty sakralne

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content