To historyczny moment. Wojewoda, marszałek oraz parlamentarzyści ramię w ramię na konferencji prasowej o współpracy na rzecz rozwoju regionu w gmachu Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Taki widok to nowość. W ostatnich latach takie sytuacje były nie do pomyślenia.
W konferencji prasowej w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim udział wzięli: wojewoda lubuski Marek Cebula, wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki – Poseł RP, poseł do Parlamentu Europejskiego Witold Pahl, senator RP Władysław Komarnicki, marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Jerzy Ostrouch.
Takiego wydarzenia za rządów PiS nigdy nie było. O współpracę z poprzednią władzą było ciężko, bo jak wspomina marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, niektórzy byli niemile widziani w gmachu LUW. – Część z nas, samorządowców, nie miała tu wstępu, a na oficjalnych uroczystościach przedstawiciele lubuskiego samorządu byli omijani szerokim łukiem przez PiS-owskiego wojewodę. To robili ci, którzy deklarowali medialnie swoją współpracę na rzecz regionu – mówił marszałek i podkreślił, że teraz liczy na powrót normalności w relacjach i decentralizację środków z Warszawy – Może w końcu samorządowcy dowiedzą się na co, kiedy i ile dostaną środków. Szybka rewizyta pokazuje jak dobre i bliskie są i będą relacje samorządu z administracja rządową w Lubuskiem. Myślę, że od tej pory samorządowcy będą w traktowani poważnie przez urząd wojewody, a nie tak, jak bywało to w ostatnich latach – zapewnił wojewoda lubuski Marek Cebula. – Będę wojewodą wszystkich Lubuszan i deklaruje współpracę bez względu na poglądy i przynależność partyjną, bo Lubuskie jest tego warte. Nie potrzebujemy sporów, tylko współpracy, bo przed nami wyzwania, jak demografia, ochrona zdrowia i ochrona środowiska. Przywracamy administracje rządową Lubuszanom. Kończy się czas dzielenia na lepszych i gorszych. Ta administracja zespolona z wojewodą będzie wreszcie przyjazna mieszkańcom województwa.
Lubuskie może liczyć wsparcie ministerialne. Zapewnił o tym Wiceminister Rozwoju i Technologii Waldemar Sługocki. – Myślę, że urząd podczas kadencji wojewody Marka Cebuli będzie urzędem otwartym dla wszystkich stron życia publicznego, bez względu na to jakie mają legitymacje. Powinny nas wszystkich łączyć sprawy lubuskie. Lubuski zespół parlamentarny za priorytet stawia sobie współpracę z marszałkiem, wojewodą i z Europarlamentem.
O tym, że poprawiły się relacje Polski z Unią Europejską, odkąd na czele rządu stanął Donald Tusk, zapewniał poseł do Parlamentu Europejskiego Witold Pahl. – Mogę zapewnić, że wsparcie ze strony organów Europarlamentu dla rozwoju województwa lubuskiego, ale i całego kraju, ulegnie zwiększeniu. Siła i sukces leży we współpracy i taka współpraca jest dzisiaj faktem.
Senator Władysław Komarnicki liczy na przyspieszenie sprawy elektryfikacji linii 203 oraz na kontrakt dla gorzowskiej kardiochirurgii za rządów Koalicji Obywatelskiej. – Sprawy ludzkie nie rozumieją co to jest podział polityczny, są ponad podziałami. To historyczna chwila, kiedy po ośmiu latach mogę spotykać się w urzędzie wojewódzkim z panem wojewodą i rozmawiać o tych sprawach.
Prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Jerzy Ostrouch podkreślał, że służba zdrowia jak tlenu potrzebuje współpracy rządu z samorządem w służbie zdrowia, a nie walki. Jako były wojewoda mówił też o tym, że należy przywrócić Lubuszanom administrację rządową. – Przywracamy administrację rządową Lubuszanom. Kończy się czas dzielenia na lepszych i gorszych. Ta administracja zespolona z wojewodą będzie wreszcie przyjazna mieszkańcom województwa.
K.Kozińska, T.Pawłowski
