Nie jest dobrze, gdy człowiek jest sam… Nie tylko chory (WIDEO)

Tym razem organizatorem konferencji z okazji Światowego Dnia Chorego było Duszpasterstwo Chorych i Służby Zdrowia Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, przy współudziale samorządu województwa lubuskiego oraz NFZ. W sali biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego koncentrowano się na problemach psychicznych i psychiatrycznych. Nie tylko najmłodszych i nie tylko w kontekście pandemicznego długu.

Podczas debaty “Troska o zdrowie psychiczne” uwagę widowni nie przykuły wcale najbardziej problemy naszej psychiatrii i kondycji psychicznej Polaków. Było bardziej filozoficznie niż medycznie.

– Jak powiedział jeden z filozofów, ciało jest widzialną częścią naszej duszy, a dusza niewidzialną częścią ciała – tłumaczyła Izabela Sumińska, konsultant wojewódzki w dziedzinie psychologii klinicznej. Ciało odpowiada za to co się dzieje w psychice, ale bywa odwrotnie. Choroba często jest wołaniem o pomoc, apelem o zwolnienia w tym codziennym pędzie. Choroba jest zawsze alarmem i nie zajmujmy się tylko fizyczną jej stroną.

Na cienkiej granicy

Ks. prof. Grzegorza Chojnacki z Uniwersytetu Szczecińskiego mówił o chorobach duszy i duszy jako takiej, o godności i podmiotowości człowieka… Takiemu traktowaniu duszy, w rozumieniu psychiki przeciwstawił się Przemysław Zakowicz.

– Ludzie, którzy do mnie się zgłaszają, nie przychodzą o kulach, czy z jakimiś ranami pooperacyjnymi, czy podejrzanym EKG, ale mówią, na przykład, że mają problem, bo chcą się zabić – mówi. – Gdy tych ludzi jest bardzo wielu i spędza się z nimi dużo czasu, przekonuje się, że są to zwykli ludzie. Każdy z nas ma bowiem problemy psychiczne i żaden z nas nie jest wariatem. Wszyscy ci ludzie nie mają wypisane na czole, że chcą się zabić, ale to ukrywają. To zwykle są zwykłe problemy, ale czasem człowieka przerastają. I to jest problem cienkiej granicy między normą i patologią.

Wcześniej o chorych mówili goście specjalni. Biskup Tadeusz Lityński zacytował papieża, mówiąc, że mottem tegorocznego spotkania jest „Nie jest dobrze, gdy człowiek jest sam”.

– To pokazuje, jak ważna jest wspólnota, a pozostawieni sobie samym chorzy bardziej cierpią fizycznie, psychicznie, czy też duchowo – dodał biskup.

Tomasz Nesterowicz, wicewojewoda lubuski, podziękował wszystkim zaangażowanym w organizację konferencji i podkreślił, że choroby natury psychicznej są jednym z najbardziej stygmatyzowanych tematów, co sprawia, że wiele osób nie szuka pomocy. Łatwiej mówić o chorobach nowotworowych, a przecież choroba psychiczna również grozi każdemu z nas.

Inwestycja w ludzi

– Mógłbym zacząć opowiadać, jak wiele milionów inwestujemy w infrastrukturę służby zdrowia, opisywać niedawno oddany pawilon rehabilitacyjny w Świebodzinie, czy Centrum Zdrowia Matki i Dziecka – dodał członek zarządu województwa Grzegorz Potęga. – Chciałbym powiedzieć o innym rodzaju inwestycji, mianowicie w człowieka. Gdy zabraknie fachowców, zostanie zaburzona cała struktura służby zdrowia. Kierunek lekarski i program stypendialny, na który od 2018 roku przeznaczyliśmy już 10 mln zł. Został on rozszerzony o studentów mających zamiar związać swoją karierę z psychologią i psychiatrią.

– Dzień chorego, praca z chorymi, jest doświadczaniem tego, co najtrudniejsze, gdy człowiek zmaga się z przestrzenią choroby – mówi organizator spotkania, diecezjalny duszpasterz chorych i służby zdrowia ks. Tomasz Duszczak. – Obchody Światowego Dnia Chorego powinny uwrażliwiać społeczeństwo, że wśród nas są osoby chory. Szukamy skomplikowanych rozwiązań, a najprostsze bywają skuteczne. Apeluję, bądźmy bliżej osób chorych.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content