Lider zielonogórskiej okręgówki, nowosolski KS Dozamet, postanowił wejść w piłkarską wiosnę mocnym uderzeniem. Nie było to jednak wydarzenie boiskowe – na konferencji prasowej zaprezentowano bowiem nowych zawodników i nowych partnerów techniczno-szkoleniowych.
– Kim są i co sprowadza do naszego klubu dwóch byłych piłkarzy takich marek jak np. Wisła Kraków, Legia i Polonia Warszawa w jednym przypadku, a m.in. AJ Auxerre i Cracovia w drugim? – tak piątkową konferencję zapowiadał w mediach społecznościowych KS Dozamet Nowa Sól.
Okazało się, że chodzi o Martinsa Ekwueme i Mateusza Szczepaniaka. Co prawda nie wzmocnią oni nowosolskiej drużyny na boisku, ale zrobią to w inny sposób. Piłkarze pojawili się na konferencji jako przedstawiciele dystrybutora sprzętu sportowego, z którym klub nawiązał współpracę, czyli firmą Select, ale również z ramienia Total Play. – To firma, z którą będziemy współpracować przede wszystkim w zakresie obozów, campów, treningów indywidualnych – wyliczał prezes klubu Damian Stopa dodając, że w planach na pierwsze półrocze jest też duży turniej młodzieżowy.
– Cieszymy się ze współpracy z tak strategicznym klubem w regionie jakim jest Dozamet. Te rozmowy trwały dość długo, ale dziś możemy zaprezentować nowe stroje – mówił Szczepaniak.
– Dla nas też jest to ciekawy kierunek. Mamy w planie przekazać nasze doświadczenie młodzieży, ale też pierwszemu zespołowi. Bo jak wchodzimy, to w całość. Jestem ciekawy i liczę, że to będzie owocna współpraca – komentował z kolei Ekwueme.
– Mamy w zespole bardzo dużo wychowanków, ale następuje czas zmiany pokoleniowej i wspólnie z Mateuszem i Martinsem chcielibyśmy jeszcze bardziej to podkręcić, zmotywować naszą młodzież, by końcowym przystankiem nie był seniorski Dozamet, ale przede wszystkim wyższe ligi, lepsze klubu. A w przyszłości wychowamy, mam nadzieję, reprezentanta Polski – komentował Stopa.
Na konferencji ogłoszono też, że w sklepie internetowym Total Play każdy będzie mógł zaopatrzyć się w dozametowski komplet meczowy czy inne elementy piłkarskiego wyposażenia.
Kilka osłabień, kilka wzmocnień
Drugą część konferencji poświęcono transferom. Stopa podkreślał, że wszystkie kwestie formalne, jeśli chodzi o nowych zawodników, zostały dopięte jeszcze przed konferencją.
Zanim zaprezentowano nowych piłkarzy KSD, prezes klubu zmuszony był ogłosić też kilka nazwisk, których wiosną niestety nie zobaczymy na stadionie przy ul. 1 Maja. Zaznaczył jednak, że praktycznie wszystkie odejścia spowodowane są obowiązkami służbowymi, przeprowadzką czy problemami ze zdrowiem.
Zabraknie więc Mateusza Chudziaka, Grzegorza Romańskiego, Kuby Dębiczaka i Dariusza Nazara. Prawdopodobnie do Czarnych Rudno wypożyczony zostanie Mateusza Juncewicz.
Następnie głos zabrał trener Marcin Janik, który zanim przeszedł do nazwisk, zwrócił się do wspomnianych wyżej gości. – Bardzo się cieszę, że przy tym stole siedzieli przed chwilą piłkarze, których jeszcze kilka lat temu miałem okazję oglądać tylko z wysokości trybun. Dziś jesteśmy w jednym projekcie i mam nadzieję, że to będzie piękna historia – mówił.
Potem było już bardziej lokalnie. – Transfery, których dokonaliśmy pokazują cel, jaki sobie obraliśmy. Pokazują, że nie przespaliśmy zimy, że ciągle chcemy być lepsi – komentował.
– Ja transfery dzielę na dwie kategorie. Po pierwsze „teraz i już”. Przyjdą do nas zawodnicy doświadczeni, ukształtowani piłkarsko, którzy z miejsca potrafią wskoczyć do składu i wzmocnić jego jakość. Druga kategoria to zawodnicy młodzi, perspektywiczni, którzy z każdym treningiem będą tylko lepsi, a ich „prime” dopiero nadejdzie – wyjaśniał.
A zatem, biało-czerwone koszulki już niedługo przywdzieją:
– Kacper Stępczyński (bramkarz m.in. Piast Iłowa, Odra Nietków)
– Mateusz Buganik (m.in. Korona Kożuchów)
– Gracjan Lewicki (m.in. Lechia Zielona Góra, Arka Nowa Sól)
– Yurii Tkachenko (m.in. Lechia Zielona Góra)
Na konferencji zabrakło Bohdana Bozhenko, który odbierał w tym czasie nagrody na gali w Złotoryi.
Janik podkreślał, że monitoring obciążeń i prewencja urazów to coś, do czego cały sztab przyłożył dużą wagę. – Korzystamy z kamizelek z trackerami GPS firmy STATSports, Korzysta z tego PSG, korzysta Liverpool, teraz korzysta też Dozamet – zachwalał.
– Chcę być lepszym trenerem. Myślę, że ci zawodnicy też mi w tym pomogą. I podniosą jakość zespołu – dodał.
Zielonogórska okręgówka startuje już za dwa tygodnie, 16 i 17 marca. KS Dozamet wiosnę rozpocznie na własnym stadionie, podejmując rywala zza między, drużynę Czarnych Rudno.
KSD jesień zakończył na pierwszym miejscu w tabeli. W 15 meczach zgromadził 39 punktów i jako jedyny klub, nie zanotował porażki. Tęcza Krosno Odrzańskie i Victoria Szczaniec tracą do nowosolan aż 9 punktów.