Na konferencji prasowej przed zielonogórskim ratuszem poznaliśmy kolejny element programu Koalicji Obywatelskiej. Tym razem w centrum zainteresowania znaleźli się młodzi ludzie, przede wszystkim studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Mimo grona bardzo ważnych osób: ministra, marszałka województwa, wojewody, w roli głównej podczas konwencji programowej poprzedzającej wybory samorządowe wystąpił Marcin Pabierowski. To była kolejna odsłona wyborczego programu kandydata Koalicji na prezydenta Zielonej Góry i jego drużyny.
– Chcemy uczyć się od najlepszych, stąd chciałbym zaproponować mieszkańcom program “Mieszkanie dla studenta” – mówił Marcin Pabierowski. – Najważniejszym wyzwaniem dla Zielonej Góry jest stworzenie systemu, który pozwoli nam konkurować z większymi ośrodkami, ale i umożliwi stabilizację życiową osób, które kończą wyższą uczelnię. To stwarza szanse wykorzystania potencjału intelektualnego młodych ludzi. Program będzie skierowany do najlepszych studentów, którzy zechcą realizować swoje pasje, projekty naukowe w naszym mieście. Pamiętajmy o tym, że dziś mamy około 10 tys. studentów na UZ. Stąd w tej sferze musimy współpracować z UZ. Dziś wygląda to bardzo słabo. Ten program pozwoli na nowe otwarcie, umożliwi zatrzymać migrację studentów, którzy kończą UZ i wyjeżdżają do innych miast.
Uczmy się od najlepszych
Marcin Pabierowski mówił również o tkance komunalnej. Jak wylicza, miasto posiada szereg lokali, które nie są użytkowane, stoją puste. Jego zdaniem należy tę przestrzeń zagospodarować. Te mieszkania zostaną wyremontowane, czynsz będzie bardzo atrakcyjny i pozwoli studentom, przyszłym przedsiębiorcom na związanie się z miastem. Raporty o stanie miasta od kilku lat wskazują, że coraz mniej ludzi chce się na trwałe związać z Zieloną Górą i jest niepokojący wskaźnik. A warto przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno w mieście studiowało 16 tys. osób.
Doświadczeniami z prowadzenia podobnego programu podzielił się prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. “Mieszkanie dla Absolwenta” to program wspierający młodych ludzi w pozyskaniu pierwszego samodzielnego lokum. Kierowany jest do najlepszych studentów i absolwentów uczelni wyższych. Celem programu jest zahamowanie trendu odpływu młodych ludzi na zewnętrzne rynki pracy, a przez wsparcie lokalnego biznesu w pozyskaniu wykwalifikowanych pracowników. Adresowany jest do studentów ostatniego roku studiów rekomendowanych przez rektora uczelni lub osobę przez niego upoważnioną ze średnią co najmniej 4,5 z ostatniego roku akademickiego oraz absolwentów uczelni wyższych, którzy ukończyli studia ze średnią co najmniej 4,5. Miasto wybudowało 186 mieszkań, z których 93 są przeznaczone na wynajem w ramach projektu.
Zatrzymać falę
– Zadaniem zarządu województwa lubuskiego jest poszukiwanie rozwiązań systemowych problemów regionu – stwierdził marszałek lubuski Marcin Jabłoński. – W przypadku naszego województwa jednym z nich jest depopulacja, problem demograficzny. Żeby tego rodzaju problemy rozwiązywać, potrzebne są pomysły, które będą przeciwdziałały negatywnym trendom. Dane urzędu statystycznego pokazują, że do roku 2060 odwróci się obecna proporcja osób w wieku produkcyjnym i poprodukcyjnym, która dziś wynosi 40 do 60. I tylko wydaje się, że to odległa przyszłość. Grozi nam krach całej sfery socjalnej. Ten proces trzeba koniecznie zatrzymać. Żeby tak się stało, potrzebne są właśnie mieszkania i pewność w planowaniu przyszłości młodych ludzi. Oni muszą tutaj zostać, muszą czuć się bezpiecznie, żeby chcieli zakładać rodziny. Do tego potrzebne są takie programy. To świetna idea, ale też ważni są ludzie, którzy będą nieść tę ideę i wdrażać.
Wojewoda lubuski Marek Cebula podkreślał wagę współpracy.
– W samorządzie potrzebna jest dobra drużyna, ale też współdziałanie z marszałkiem województwa, wojewodą – mówił M. Cebula. – Jak to wyglądało w ostatnich latach, wszyscy widzieliśmy. Tarcia na różnych szczeblach. Wojewoda nie bywał na sejmiku, nie odwiedzał samorządu, nie chciał rozmawiać z samorządowcami. Nie chcę tutaj nikogo oceniać, ale mówić o tym, jak ważne jest to, aby mieć drużynę, żeby działać zespołowo,
– Prezydent Truskolaski zaprezentował nam dobre praktyki i pokazuje, że tutaj, w Zielonej Górze, mogą wydarzyć się takie ważne, ciekawe rzeczy – dodał Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa lubuskiego. -Nie jest sztuką zapewnić dobre miejsce do życia, ale trzeba jeszcze zachęcić ludzi, dać im impuls, żeby tu zostali, zamieszkali z nami na lata. My, jako urząd marszałkowski, zarząd województwa, dbamy o takie praktyki i możemy podać konkretny przykład, bardzo blisko związany z inicjatywą, o której dziś rozmawiamy. Mianowicie chodzi mi o kierunek medyczny, lekarski UZ i zaproponowane przez zarząd województwa lubuskiego stypendia To bardzo konkretny, wymierny przykład tego, jak przywiązywać ludzi do regionu, w którym studiują.
Pointą spotkania było wystąpienie lidera lubuskiej PO, wiceministra Waldemara Sługockiego.
– Wspólnie stwierdziliśmy, że jednym z pierwszych projektów, które prezydent Marcin Pabierowski złoży do ministerstwa rozwoju i technologii będzie właśnie program dedykowany absolwentom nie tylko UZ, ale tym wszystkich młodym, dobrze wykształconym ludziom, którzy będą chcieli mieszkać w Zielonej Górze, budować jej potencjał. I obiecuję państwu, że zrobię wszystko, aby ten projekt był szybko zweryfikowany, oceniony i była podpisana umowa. Żeby do miasta trafiły pieniądze z jednej strony na odtworzenie starej, zdegradowanej tanki komunalnej, z drugiej na budowę nowych mieszkań.
Cytowani i inni mówcy zgodnie podkreślali, że jako prezydent Winnego Grodu Marcin Pabierowski i jego drużyna to najlepszy wybór dla miasta. Gwarant jego przyszłości…
fot. Z. Haczek / lubuskie.pl
