Zielona Góra zasługuje na więcej! (WIDEO)

Konferencja prasowa
fot. Ł. Wawer/ LCI
Gościem sobotniej konferencji prasowej dotyczącej oceny nieprawidłowości w Zielonej Górze w ostatnich latach był najbardziej dociekliwy poseł w Sejmie Michał Szczerba, który nie tylko poparł kandydaturę Marcina Pabierowskiego na prezydenta Zielonej Góry, ale dokonał także podsumowania – bilansu zamknięcia – wszystkich nieprawidłowości i zaniedbań, których dopuścił się obecny prezydent miasta. – Można wreszcie prezydentowi pokazać czerwoną kartkę – przy urnie wyborczej 21 kwietnia – mówił poseł Szczerba.

– Cieszę się, że jest szansa, żeby porozmawiać poważnie o Zielonej Górze  – nie tylko w kontekście kampanii wyborczej, ale na serio mówić o tym, co się działo przez ostatnie 18 lat – mówił  prof. Waldemar Sługocki, Wiceminister Rozwoju, Infrastruktury i Technologii. – Cieszę się, że są licznie zgromadzeni radni miejscy, ale także radni wojewódzcy, bo chcemy też mówić o tym, że wreszcie przyjdzie czas na dobrą współpracę samorządu miasta Zielona Góra z samorządem województwa lubuskiego, z administracją rządową w województwie, czyli z urzędem wojewody lubuskiego, ale także z administracją centralną i przede wszystkim z tymi, którzy stanowią w Polsce prawo – z posłami i senatorami.

Najbardziej dociekliwy poseł, czyli Michał Szczerba, był gościem specjalnym sobotniej konferencji. Przekazał także wyrazy poparcia dla kandydatury Marcina Pabierowskiego od prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego.

– Przyjechałem tutaj dla Marcina Pabierowskiego, wesprzeć go przed drugą turą wyborów – mówił poseł. – Ale zanim nastąpi czas prezydentury Marcina Pabierowskiego, musimy dokonać bilansu zamknięcia.  Te osiemnaście lat, a szczególności ostatnie pięć, to fatalne w skutkach decyzje, to zaniedbania, to nadużycia. I chcę o tym bardzo wyraźnie powiedzieć, ponieważ jak wiecie z posłem Jońskim zajmowaliśmy się kontrolą czasu pandemii. Wtedy usłyszałem również o działalności prezydenta Kubickiego i o tym, co działo się w Domu Pomocy Społecznej Kombatant w Zielonej Górze. Wszyscy prezydenci i wszystkie prezydentki byli w stanie zabezpieczyć życie i zdrowie seniorek i seniorów, a w Domu Pomocy Społecznej Kombatant był dramat.  Stu ośmiu pensjonariuszy – pensjonariuszek zmarło. Sprawę prowadzi prokuratura, są pierwsze zarzuty i są pierwsze skazania. Ta sprawa będzie do końca wyjaśniona. I pomyślałem sobie: to pierwsza żółta kartka dla prezydenta Kubickiego. Ale szanowni państwo, to, co stało się w ubiegłym roku, o czym słyszała cała Polska, to doprowadzenie do pożaru, do zanieczyszczenia w jednej z dzielnic zielonogórskich, doprowadzenie do tego, że prezydent miał odpowiedzialność za to, żeby to składowisko materiałów toksycznych, rakotwórczych w odpowiedni sposób zabezpieczyć, usunąć – i tego nie robił. Dzisiaj dowiadujemy się od biegłych sądowych, że 65 hektarów zostało skażonych. To będzie miało wpływ na życie, na zdrowie mieszkanek i mieszkańców Zielonej Góry. Pomyślałem sobie to jest druga żółta kartka, którą mieszkańcy muszą wystawić temu prezydentowi – wyjaśniał Michał Szczerba. – Ale przychodzi czas wyborów i można wreszcie, po pięciu latach, tę czerwoną kartkę pokazać, pokazać przy urnie wyborczej 21 kwietnia. Jest na horyzoncie, na wyciągnięcie ręki kandydat Marcin Pabierowski, wspierany nie tylko przeze mnie, przez całą Koalicję Obywatelską, przez premiera Donalda Tuska.

– Takiej sytuacji Zielona Góra jeszcze nie miała – podkreślał poseł Szczerba. – Fantastyczni radni nowej Rady Miejskiej, w tym kobiety, na które nie zwracał uwagi prezydent Kubicki – przez lata; wtedy, kiedy walczyły o swoje prawa, nigdy nie stanął po ich stronie. Wtedy, kiedy walczyliśmy o praworządność, o wolne sądy, nigdy nie stanął po właściwej stronie. Dzisiaj są nowe możliwości.

Poseł Michał Szczerba zauważył, że to właśnie Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju i technologii, odpowiedzialny za rozwój, za łączenie biznesu, świata nauki, uczelni, będzie mógł udzielić nowemu prezydentowi dużego wsparcia.

–  Zielona Góra zasługuje na więcej. Jest miastem średniej wielkości, ale jeżeli popatrzymy na powierzchnię, to jedno z największych miast w Polsce. Tu są możliwości rozwojowe, tu są możliwości inwestycyjne, tu jest szansa dla rynku pracy. Marcin Pabierowski jako specjalista od budownictwa, od budowy, od inwestycji, to wszystko jest w stanie ze swoim zespołem dla Zielonej Góry zapewnić. Mocno trzymamy kciuki za tę prezydenturę! – zapewniał poseł Szczerba. – Zielona Góra naprawdę zasługuje na więcej. Zasługuje na uczciwego i aktywnego prezydenta – takiego, który jest otwarty na potrzeby mieszkańców, którzy wychodzi do ludzi, konsultuje swoje decyzje, potrafi budować rozwój i zaufanie. I ta prezydentura nadchodzi.

Dziękując posłowi za słowa poparcia, kandydat na prezydenta Zielonej Góry, Marcin Pabierowski, podkreślał jedno zdanie: czas na zmiany:

– Ta zmiana nadchodzi. Chciałbym zwrócić uwagę na pewne wartości, pewne kierunki, które są zawarte w moim programie dla miasta Zielona Góra. Przede wszystkim bezpieczeństwo. Jako absolwent Szkoły Głównej Pożarniczej zwracam uwagę w szczególności na to, aby miasto było skuteczne, skuteczne w rozwiązywaniu problemów mieszkańców. Mamy tutaj przykład Przylepu. To było działanie nieskuteczne, do takiej sytuacji należy doprowadzać. To wprowadza zagrożenie, to wprowadza niepewność, źle oddziałuje na rozwój gospodarczy, na markę miasta.

Marcin Pabierowski mówił o tym, że miasto musi być zarządzane skutecznie i muszą być wdrożone oraz przestrzeganie instrukcje dotyczące bezpieczeństwa.  

– Ja chcę być prezydentem transparentnym, chcę, aby były jasne i czytelne procedury, jasne i czytelne umowy, jeśli chodzi o promocję, wsparcie, konsultacje czy uzgodnienia techniczne. Chcę być prezydentem, który będzie otwarty, który będzie rzetelny, który będzie dla Was. Chcę być przy ludziach, być obok mieszkańców – zapewniał Marcin Pabierowski, podkreślając, że Zielona Góra może być miastem najlepszym do inwestowania, najlepszym do życia i zdrowym miastem, które współpracować będzie i z władzami rządowymi i z samorządem wojewódzkim, czego dowodem była m.in. obecność członka zarządu województwa lubuskiego, Grzegorza Potęgi. – Podejmę skuteczne działania. Ja stawiam na dynamikę, stawiam na odpowiedzialność, stawiam na rzetelność i stawiam na inwestycje w gospodarkę komunalną i miejską. Chcę, żeby miasto Zielona Góra było otwarte dla nowych mieszkańców. Chcę wprowadzić program Mieszkanie dla Absolwenta – rozmawiałem o tym z prezydentem Truskolaskim z Białegostoku. Chcę czerpać dobre wzorce z innych samorządów. Chcę zatrzymać ludzi z Uniwersytetu Zielonogórskiego, studentów, w mieście Zielona Góra, aby rozwijali gospodarkę, aby mieli dobry start zawodowy, poświęcali się pracy naukowej, współpracowali z Parkiem Technologii Kosmicznych, ze strefą przemysłową. Chcę budować nowe strefy, nowe obszary gospodarcze. Zielona Góra w stu procentach powinna wykorzystać swój potencjał gospodarczy, kapitał ludzki, potencjał lokalizacyjne. Zielona Góra na 100%. Czas na zmiany.

– Zielona Góra to miasto o wielkich możliwościach – dodał wiceminister Sługocki. –  Mówią o tym sami mieszkańcy. Naszym największym skarbem jesteście wy, państwo, mieszkańcy Zielonej Góry. Naszym skarbem jest lokalizacja, świetne położenie na styku drogi ekspresowej S3 i autostrady A2, bliskość rynków zachodnich, potencjał instytucjonalny, podmioty gospodarcze, przedsiębiorcy, ludzie z pasją. Niestety naszym wielkim, ogromnym, największym deficytem jest włodarz naszego miasta, który przez osiemnaście lat nie potrafił wykorzystać tego potencjału drzemiącego w nas wszystkich. Pora to zmienić – apelował Waldemar Sługocki.

Marcin Pabierowski odpowiadał także na pytania mieszkańców Zielonej Góry, zainteresowanych m.in. tym, co się stanie i co miasto mogłoby wreszcie zrobić z takimi budynkami jak dawne kino Nysa czy Dom Towarowy Centrum.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content