Liderzy wszystkich partii politycznych tworzących Koalicję 15 października w Województwie Lubuskim, stojąc ramię w ramię, wyrazili wspólne poparcie dla kandydatury Marcina Pabierowskiego na prezydenta Zielonej Góry. – Dziękuję wspaniałej drużynie, od której uzyskałem poparcie, drużynie, która jest różnorodna, która ma różne wrażliwości, reprezentuje różne środowiska polityczne, za którymi stoją różni ludzie, zielonogórzanie – podkreślał podczas konferencji prasowej Marcin Pabierowski. – Prezydent powinien być blisko ludzi. Chcę, żeby była realizowana polityka wspólnotowa dla Zielonej Góry, nie będę dzielił mieszkańców – zapewniał.
Od Koalicji Obywatelskiej, przez Trzecią Drogę, aż po Lewicę – w niedzielę 14 kwietnia br. ta silna drużyna poparła jednoznacznie kandydaturę Marcina Pabierowskiego na prezydenta Zielonej Góry.
– Chcemy poprzeć naszego kandydata wspólnie – wszystkie siły tworzące Koalicję 15 października w woj. lubuskim jednoznacznie wspierają naszego wspólnego kandydata na prezydenta Marcina Pabierowskiego – mówił na początku konferencji przewodniczący lubuskiej Platformy Obywatelskiej, wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki, a towarzyszyli mu m.in.: posłanka Anita Kucharska-Dziedzic i wicewojewoda lubuski Tomasz Nesterowicz z Lewicy, Izabela Ziętka – podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, posłanka Maja Nowak i radny-elekt w sejmiku wojewódzkim Tomasz Siemiński z Polski 2050, lider PSL w Lubuskiem poseł Stanisław Tomczyszyn, posłanki KO Elżbieta Anna Polak i Katrzyna Osos, senator Wadim Tyszkiewicz, radni województwa lubuskiego na czele z członkiem zarządu Grzegorzem Potęgą, szef klubu PO w sejmiku lubuskim Sebastian Ciemnoczołowski i nowy radny Sławomir Kotylak.
– Jako Polska 2050 szliśmy do wyborów z hasłem: dość kłótni i do przodu, dlatego dzisiaj stoimy tutaj wspólnie z naszymi kolicjantami i nadal uważamy, że zgoda buduje, niezgoda rujnuje – zapewniała posłanka Maja Nowak. – Będziemy bardzo mocno wspierać Marcina Pabierowskiego, bo chcemy dobrej zmiany w Zielonej Górze.
Posłanka Anita Kucharska – Dziedzic wspominała, że gdy była radną miejską, bezskutecznie apelowała i błagała prezydenta Janusza Kubickiego, by usunął składowisko w Przylepie, ostrzegając przed potencjalną katastrofą: – Prezydent miasta bierze odpowiedzialność nie tylko za miasto, ale bierze przede wszystkim odpowiedzialność za ludzi w tym mieście mieszkających, za ich dzieci Iza ich przyszłość – mówiła posłanka Lewicy. – Zielona Góra warta jest tego, żeby ludzie w niej żyli bezpiecznie.
Stasnisław Tomczyszyn, prezes PSL w woj. lubuskim podkreślał, jak ważna jest współpraca, która zawiązała się podczas tworzenia rządu: – Chcemy po wyborach samorządowych, żeby w zdecydowanej większości sejmiki w podobnej koalicji mogły dziać i współpracować dla dobra Polski, ale również liczymy na to, że przeniesie się w to w woj. lubuskim na powiaty, które będą mogły współpracować w ramach tej koalicji, jak i duże miasta prezydenckie, dlatego wszyscy jesteśmy za kandydaturą Marcina Pabierowskiego.
– To już jest ostatnia prosta! – apelowała posłanka Elżbieta Anna Polak. – Potrzebujemy wielkiej mobilizacji, nie tylko dzisiaj, ale przez te najbliższe dni. Będziemy was prosić: pójdźcie na wybory! Oddajcie swój głos na Marcina Pabierowskiego. To jest jedyny, oczywisty kandydat, który gwarantuje nam bezpieczeństwo, który nigdy nie będzie lekceważył mieszkańców, ma świetny program, jest doświadczonym samorządowcem. Zielona Góra sługuje na dobrego gospodarza, czas na zmianę.
O świetnym zespole ludzi wspierających kandydata mówiła także posłanka Katarzyna Osos: – Marcin Pabierowski ma świetnych ludzi w radzie miasta, ale ma cały sztab przyjaciół – od samorządu województwa lubuskiego, poprzez wojewodę lubuskiego, poprzez parlamentarzystów tylu opcji , poporzez wsparcie ministrów aktualnego rządu. Rządzi się nie samemu, rządzi się z ludźmi. Marcin jest gwarancją tego, że z ludźmi i dla ludzi będzie zarządzał tym miastem.
Senator Wadim Tyszkiewicz zapewniał, że całym sercem i mocą popiera kandydata KO na prezydenta, deklarując pełne wsparcie i współpracę w budowaniu lepszej zielonej Góry, która ma niewykorzystany potencjał. – To jest fajne, piękne miasto. Mam nadzieję, że Zielona Góra dorówna do pierwszej ligi polskich miast, a mieszkańcu będą dumni ze swojego miasta. Zielona Góra zasługuje na sukces – mówił senator.
Izabela Ziętek, wiceminister edukacji narodowej podkreślała, że współpraca to gwarant sukcesu, dlatego dla niej również jest to gwarant tego, że w tym mieście będzie dobra, dostępna dla wszystkich edukacja.
O tym, że Marcin Pabierowski jest także gwarantem tego, że rada miasta będzie współpracowała z prezydentem w sposób optymalny, najlepszy jaki jest możliwy mówił Grzegorz Potęga, członek zarządu woj. lubuskiego: – 14 radnych z KO w radzie miasta i w sejmiku województwa. To również gwarantuje to, że chcemy się rozwijać się dalej w sposób systematyczny, odpowiedzialny, bez konfliktów i napięć, bez sztucznie wymyślanych przyczyn.
Marcin Pabierowski dziękował wspaniałej drużynie, od której uzyskał poparcie, drużynie, która jest różnorodna, która ma różne wrażliwości, reprezentuje różne środowiska polityczne, za którymi stoją różni ludzie, zielonogórzanie. – Chcę realizować cele, które wspólnie przedyskutowaliśmy. Chcę się skoncentrować na ochronie zdrowia, realizować dobrą politykę inwestycyjną, wykrzystać potencjał lokalizacyjny, gospodarczy, społeczny, wykorzystać Uniwersytet Zielonogórski do dynamicznego rozwoju miasta – mówił kandydat na prezydenta. – Zgoda buduje, da nam dynamiczny rozwój. Wspólna wizja rozwoju miasta, która uwzględnia wrażliwości mieszkańców, która stawia na rozwój, gospodarkę, sport, kulturę – te wszystkie cele nas łączą, łączy nas zrozumienie. Zielone światło dla miasta Zielona Góra.
Przewodniczący lubuskiej PO wiceminister Waldemar Sługocki dziękował przede wszystkim mieszkańcom miasta, że tak gremialnie wsparli Marcina Pabierowskiego: – To nie koniec batalii o lepszą Zieloną Górę, 21 kwietnia decydujące starcie – apelował minister Sługocki. – Bez wątpienia będzie to nowy rozdział w historii Zielonej Góry, lepszej, otwartej, wspólnotowej. Bez rozwoju Zielona Góra nie będzie mogła rywalizować z innymi miastami. A Marcin Pabierowski wie, że pracuje w imieniu mieszkańców i dla mieszkańców, dla społeczności lokalnej, dla wszystkich, którzy tworzą tkankę miasta.
