Zmarł 19-dniowy noworodek z Gorzowa: Policja zatrzymała rodziców i babcię

Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp.
19 czerwca do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim trafił z ciężkimi obrażeniami głowy 19-dniowy noworodek. Pomimo wysiłków lekarzy, chłopiec zmarł. – “Szanse na przeżycie dziecka były nikłe. W takich sytuacjach lekarze bywają bezsilni” – przyznał Paweł Trzciński, rzecznik prasowy szpitala.
Stan Uniemożliwiał Transport

Stan dziecka uniemożliwiał transport na konsultacje do innego szpitala, choć rzecznik przyznaje, że takie rozmowy były prowadzone. Już wczoraj zatrzymane zostały trzy osoby – rodzice dziecka i babcia – informuje Agnieszka Hornicka-Mielcarek, Prokurator Rejonowy w Gorzowie Wlkp. 25-letnia matka, 27-letni ojciec oraz 55-letnia babcia dziecka w najbliższych godzinach mają zostać przesłuchani. Wszyscy są mieszkańcami Gorzowa. Z materiałów prokuratury wynika, że pogotowie zostało wezwane przez babcię.

Podejrzenie Maltretowania

“Dziecko trafiło wczoraj, przywiezione przez karetkę. Matka dziecka utrzymywała, że pół godziny wcześniej zatruło się pokarmem, natomiast już ratownik wskazał, że bezdech u dziecka był dłuższy niż te pół godziny. Niestety badania specjalistyczne, którym poddaliśmy dziecko, wykazały, że można podejrzewać maltretowanie. Były poważne obrażenia mózgu, odklejenie siatkówki i w związku z tym powiadomiliśmy odpowiednie organy. Robimy tak zawsze, kiedy mamy podejrzenie, że dziecko jest maltretowane” – powiedział Paweł Trzciński.

Działania Policji i Prokuratury

“W dniu wczorajszym wpłynęło ze szpitala gorzowskiego zawiadomienie dotyczące tego, że karetka pogotowia przywiozła do szpitala noworodka z obrażeniami. Obrażenia były ciężkie. Natychmiast policja podjęła czynności mające na celu wyjaśnić, jak doszło do zdarzenia. W dniu wczorajszym zostały zatrzymane trzy osoby: rodzice dziecka i babcia. Trwają czynności mające na celu ustalenie, w jakich okolicznościach doszło do tego, że dziecko ma takie poważne obrażenia. Przesłuchujemy świadków, przeprowadziliśmy oględziny mieszkań. Mamy 48 godzin, które mijają jutro, aby przesłuchać te osoby albo jako świadków, albo podejrzanych. Z materiałów wynika, że pogotowie zostało wezwane przez babcię” – powiedziała Agnieszka Hornicka-Mielcarek.

Kolejna Tragiczna Historia

To już kolejny przypadek pobitego dziecka w Gorzowie. W marcu do szpitala przywieziono 22-dniowego chłopca, który również zmarł wskutek obrażeń. Zdaniem prokuratury, znęcała się nad nim matka. Rodzice staną wkrótce przed sądem.

Apel Roberta Surowca

Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie, wyraził głęboki smutek i apel o wspólne działania: – “19-dniowemu chłopcu nie byliśmy w stanie pomóc. Jego stan był zbyt poważny. Jeszcze rano byłem na oddziale i widziałem dramatyczną walkę naszego zespołu o życie małego, niewinnego dzieciątka. To już drugi równie tragiczny przypadek w Gorzowie w ciągu ostatnich tygodni. Służby miejskie, policja, szpital, media – wszyscy wspólnie powinniśmy usiąść i ustalić, czy nie możemy zrobić więcej, aby chronić dzieci w naszym mieście. Jestem po pierwszych rozmowach dotyczących koordynacji współpracy. Niech z tej tragedii wyniknie jakieś dobro… Obym nigdy więcej nie musiał przeżywać takich emocji i pisać o bólu, który trafia prosto w serce” – napisał Surowiec.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content