300 tys. zł przeznaczył w tym roku na wsparcie pszczelarzy w regionie samorząd województwa lubuskiego. – To potrzebna pomoc, szczególnie teraz, gdy zalewający Polskę miód zagraniczny sprawia, że sytuacja naszych pszczelarzy staje się trudna – mówi Zbigniew Kołodziej, członek zarządu województwa.
W czwartek, 4 lipca br., w urzędzie marszałkowskim w Zielonej Górze podpisano dwie umowy na zadanie „Zakup węzy pszczelej – poprawa warunków sanitarnych rodzin pszczelich”. Wsparcie w wysokości 190 tys. zł otrzymał Lubuski Związek Pszczelarzy w Zielonej Górze, a 110 tys. zł trafi do Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gorzowie Wlkp. Łączna kwota to 300 tys. zł.
To już czwarta taka dotacja przekazana lubuskim pszczelarzom. W roku ubiegłym samorząd przekazał 500 tys. zł i wówczas pomoc trafiła do ponad tysiąca pszczelarzy. W 2022 r. była to kwota 300 tys. zł i wparła 700 pszczelarzy. W pierwszej edycji, w roku 2021, 200 tys. zł. trafiło do 300-tu pszczelarzy.
– Pomoc na utrzymanie wysokiej jakości naszych miodów jest dla nas bardzo ważna, bo przypomnę miód akacjowy, z którego słynie region lubuski, znajduje się na ministerialnej Liście Produktów Tradycyjnych – dziękował za udzielone wsparcie Bogusław Dubiel, Prezes Lubuskiego Związku Pszczelarzy. – Zapewnione przez samorząd środki na zakup węzy pszczelej pomogą uzdrowić nasze pszczoły, a co za tym idzie zapylanie będzie większe i większa wydajność – podkreślał z kolei Zenon Piniewski z Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gorzowie.
Węza pszczela to plaster z wosku pszczelego z wytłoczonymi początkami komórek – objaśniają pszczelarze. Umieszcza się ją najczęściej w drewnianej ramce wewnątrz ula. Taki szablon ułatwia budowanie plastrów w pasiece. Wymiana starych plastrów jest konieczna: pozwala zachować czystość, chroni przed chorobami, wspomaga też rozwój i kondycję pszczół.
Kupuj lokalnie, wspieraj swoich
W tym roku samorząd chce także, by część wygospodarowanych środków wsparła promocję miodu i produktów pszczelich. – Promocja rodzimego miodu jest dla nas bardzo istotna. Szczególnie teraz. I to dotyczy całego kraju. Chcemy podnieść świadomość polskich konsumentów, by zrozumieli, że kupowanie miodu u lokalnego pszczelarza, to gwarancja jakości: dobrego i czystego produktu – tłumaczy Bogusław Dubiel.
Prezes wskazuje też kolejny powód, dla którego warto sięgnąć po miód z tzw. swojego środowiska. – To szczególnie ważne dla alergików. W lokalnym miodzie znajdują się te same pyłki, które otaczają nas i organizm potrafi sobie z nimi radzić: to rzepak, lipa czy akacja. Tymczasem, nie wiemy, jak nasz organizm zareaguje na pyłki w miodach ściąganych z innych krajów, a nawet kontynentów – zauważa.
Na uroczystości podpisania umów obecni byli także: Piotr Dembiński, dyrektor Departamentu Rolnictwa, Zasobów Naturalnych, Rybactwa i Rozwoju Wsi UMWL, Marcin Kamiński – Wiceprezes Lubuskiego Związku Pszczelarzy, Wojciech Dobicki- Skarbnik Lubuskiego Związku Pszczelarzy oraz Stefan Piwowarczyk – Sekretarz Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy.
