Bachus się cieszy, marszałek jest dumna, winiarze zapraszają, a goście podziwiają…

Otwarcie II Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic
Przez kilkanaście lat mojego bachusowania za każdym razem mówię, że się cieszę z tego spotkania – rozpoczął swoją przemowę podczas otwarcia Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic Bachus. – Ale nie mogę inaczej bowiem za każdym razem się cieszę. Mamy maj, piękne piwnice, wspaniałych winiarzy i coraz lepsze trunki. Dziękuję wam za to. Brawa dla winiarzy!

Od gratulacji dla twórców lubuskich trunków rozpoczęła również lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak.

– Przez czternaście lat mojego marszałkowania chodzę po winnicach i z dumą zauważam, że jest was coraz więcej – powiedziała. – Pamiętam, gdy przyszli do mnie lata temu winiarze ze stowarzyszenia i zaczęliśmy to wszystko tworzyć, jak wiele trzeba było pracy i zapału. I nie mówimy tylko o Lubuskim Centrum Winiarstwa, gdyż prawdziwe dzieło, odtworzenie winiarstwa, powstaje na winnicach. I jeszcze jeden mały jubileusz. Dwadzieścia lat temu byłam po raz pierwszy w piwnicy przy ul. Wodnej, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. A dziś mamy przygotowanych na przyjęcie gości 30 piwnic. Mam nadzieję, wiem, że będzie to nasz wspaniały produkt turystyczny.

Solidna baza tradycji

Również w rozmowach kuluarowych lubuska marszałek podkreślała, że bardzo ważne jest oparcie lubuskiego winiarstwa na tradycji tego regionu, a my nie musimy tej historii budować od nowa, mimo że po kilku dekadach przerwy nasi winiarze do wielu prawd musieli dojść sami, w końcu nie było tutaj ojców, czy dziadków, którzy mogliby nauczyć ich sztuki winiarstwa.

Lubuskie wina stają się z krok po kroku, a raczej rok po roku coraz lepsze. Zaświadczył to swoim słowem znawca i juror Przemysław Karwowski, który podczas otwarcia Festiwalu ogłosił wyniki konkursu win. Były championaty, wyróżnienia i certyfikaty w rozmaitych kategoriach win.

To naturalny progres, nasi winiarze szkolą się w innych krajach, efekty przynosi współpraca – tłumaczy Karwowski. – Przykładem może być Guillaume Dubois z Gostchorza, który pomógł winiarzom z okolic Krosna Odrzańskiego i efektem są kolejne trzy wina musujące, którym dziś wręczyliśmy certyfikaty. To też nie jest zaskoczenie, gdyż od kilku lat robimy coraz więcej win musujących i powoli stają się jedną z naszych specjalności.

Piwnica ze smakiem

Festiwalowi goście nie bez zaskoczenia oglądali ogromną piwnicę w Parku Sowińskiego, która była miejscem otwarcia imprezy. Zaskoczenia, gdyż większość nawet rodowitych zielonogórzan nie miała pojęcia o ich istnieniu.

– To jakby jedno z ostatnich odkryć i przyznaję, że sala robi ogromne wrażenie – mówi Bartłomiej Gruszka, archeolog, prezes Fundacji Tłocznia. –Mieściła się tutaj leżakownia i tłocznia. Całość była podzielona jakby na trzy pomieszczenia, tutaj stała prasa, w tym drugim pomieszczeniu beczki… Przez długi czas piwnica należała do znanego zielonogórskiego winiarza , tan wyjeżdżały ogromna piwnica, ona przez długi czas należała do takiego znanego zielonogórskiego winiarza Ernesta Muehle. Miał dużą wytwórnię wina, a oprócz tej leżakowni budynki produkcyjne i obiekt mieszkalny. Co ciekawe, do lat 60. Minionego wieku piwnica należała do rodziny niemieckiej. To piwnica winiarska typowa dla Zielonej Góry, długa hala nie jest całkowicie zagłębiona w ziemi. A festiwal? Cóż cieszę się, że samorząd województwa i miasto stanęły na wysokości zadania, przywrócił do życia piwnice i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.

Z całym naręczem wyróżnień i certyfikatów zielonogórską piwnicę opuszczali winiarze z Pszczewa.

– Bez żadnej kokieterii, jesteśmy zaskoczeni, to jakby nasz debiut – mówi Łukasz Robak. – Jesteśmy młodą winnicą, wystartowaliśmy w 2014 roku, rozbudowaliśmy się w  2017 i pierwsze lata osiągamy produkcję jakichś 30 tys. litrów. Nasze wino jest ekologiczne, wegańskie i w przyszłości bardzo… ekumeniczne. Kiedy dowiedziałem się, że mam szansę robić dobre wino? Chyba wówczas, gdy rozkładałem nasze wina na czynniki pierwsze, uczyłem się całej tej sensoryki od winiarzy niemieckich, którzy powiedzieli mi, że muszą kupić ziemię w Polsce, bo oni u siebie nie są w stanie uzyskiwać tak wspaniałych aromatów. To wciąż pasja i hobby, a przekuć to na jakieś poważniejsze dochody może zdołają nasze dzieci. Wnuki z pewnością…

Białe i musujące

Festiwalowi goście ruszyli w trasę. Jedni z przewodnikiem, który pokazał miejsca związane z winiarską tradycją. Inni kierowali się szlakiem zielonych wieńców, które jak przez wieki wskazywały miejsca, gdzie prowadzono wyszynk. Jeszcze inni ruszyli do Zaboru, gdzie moc atrakcji czekała na nich w Lubuskim Centrum Winiarstwa. Każdy wybrał własną ścieżkę…

– Ja bardzo lubię nasze białe wina, które w sumie są do siebie podobne – zadeklarowała lubuska marszałek. -Białe musujące oddaje chyba najlepiej ducha naszego regionu, trochę rzeki, wiatru, piaszczystej gleby… Ja patrzę też na nasze trunki przez pryzmat winiarzy, których coraz lepiej poznaję, a którzy kontynuują prawdziwą historię tej ziemi. Nie wiem, może my wszyscy tutaj mamy to winiarstwo trochę w genach, w jakiejś pamięci komórkowej…

A oto nagrodzone winnice (championaty zaznaczone pogrubioną czcionką):                                                                                
Kategoria I, wina białe

Folwark Pszczew

Johanniter & Solaris

2021

Aris

Johanniter półwytrawne

2021

Łukasz

Cuvee

2021

Miłosz

Białe

2021

Folwark Pszczew

Solaris

2021

Wzgórza Cisowskie

Beti White

2021

Aris

Chardonnay

2021

Łukasz

Dama Dama półwytrawne

2021

Łukasz

Dama Dama półsłodkie

2021

Folwark Pszczew

Johanniter

2021

Aris

Johanniter

2020

Łukasz

Falco

2021

Marcinowice

Riesling półsłodkie

2020

Żelazny

Solaris

2020

Bachusowe Pole

Sunfloro

2020

Na Leśnej Polanie

Pinot Blanc

2021

Wzgórza Cisowskie

Fortis Solidaris

2021

Milsko

Cabernet Cortis & Pinot noir

2020

Saint Vincent

Riesling

2020

Vae Soli

Ancora

2020

Aris

Solaris półsłodkie

2021

Łukasz

Solaris półsłodkie

2021

Kategoria II, wina różowe:

Miłosz

Różowe

2021

Międzypole

Rozalia

2021

Cantina

Rose

2021

Kategoria III, wina czerwone:

Milsko

Regent

2020

Bachusowe Pole

Vintro

2019

Winnica w Ogrodzie

Pinot noir

2020

Cantina

Regent

2020

Łukasz

Sadyba

2021

Saint Vincent

Regent

2019

Equus

Cabernet cortis

2020

Equus

Magnesia

2020

Kategoria IV, wina słodkie:

Aris

Muscaris

2021

Cantina

Hibernal słodkie

2021

Kategoria V, wina musujące:

Equus

Brut

2020

Od Nowa

Riesling

2020

Aris

Traditio Brut

2020

Od Nowa

Cuvee

2020

Cantina

Pet-Nat

2021

Cantina

Frizzante Rose

2021

Cantina

Frizzante SV

2021

Winnica Pod Winną Górą

Frizzante Słońce i Rzeka

2021

Kategoria VI, wina specjalne:

Miłosz

Pomarańczowe

2021

Folwark Pszczew

Forange

2021

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content