Marszałek Elżbieta Anna Polak zaproponowała aktywistom z Koalicji Ratujmy Rzeki włączenie się do prac zespołu eksperckiego ds. programu ratunkowego dla Odry. – Chcemy, by zespół jak najszybciej zaczął pracę – zaznaczyła.
Koalicja Ratujmy Rzeki to 51 organizacji pozarządowych, które zajmują się ochroną przyrody w Polsce, m.in. WWF, Klub Przyrodników (działa w Lubuskiem), Fundacja Greenmind, Green Peace czy krośnieńskie Stowarzyszenie 515 km Odry. Tworzą je aktywiści i ekolodzy zaangażowani w obronę rzek, którzy działają oddolnie.
Potrzebna jest diagnoza ekosystemu Odry
Marszałek Elżbieta Anna Polak spotkała się w czwartek (25 sierpnia) z Magdą Bobryk (515 km Odry), Ewą Drewaniak (Klub Przyrodników), Jackiem Engelem (Greenmind) i Michałem Zygmuntem. Przedstawiła działania urzędu marszałkowskiego, jakie zostały podjęte od momentu wykrycia katastrofy ekologicznej w Odrze. Zaprezentowała m.in. porozumienie czterech marszałków Polski zachodniej ws. powołania zespołu eksperckiego, który będzie pracował nad programem ratunkowym dla Odry (pisaliśmy o tym TUTAJ).
– Wspólną intencją marszałków jest współpraca z organizacjami pozarządowymi. Chcemy, by zespół jak najszybciej zaczął pracę. Najpierw potrzebna jest nam diagnoza ekosystemu Odry, dlatego w zespole będą pracować naukowcy z naszych uczelni: Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego czy Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia – podkreśliła marszałek Polak.
– Już robimy monitoring i zbieramy dane dotyczące skażenia Odry. Dlatego chętnie włączymy się w prace zespołu – przyznał Jacek Engel.
Potrzebna jest szybka i skuteczna kampania edukacyjna
Aktywiści przekazali marszałek Polak stanowisko Koalicji Ratujmy Rzeki. Najważniejszy postulat to wstrzymanie wszystkich prac w Odrze, które mogą pogorszyć jej sytuację.
– Rtęć jest w osadach dennych. Prace powodują jej wzruszanie i dotruwanie rzeki – argumentował Jacek Engel.
Kolejne postulaty dotyczą diagnozy Odry, stałego monitoringu rzeki oraz reorganizacji systemu ochrony środowiska w Polsce i m.in. powołania policji środowiskowej.
– Odra jest rzeką czesko-polsko-niemiecką, więc potrzebny jest nam międzynarodowy zespół ekspercki. Warto też skorzystać z doświadczenia krajów, które już miały styczność z taką katastrofą – wskazał Jacek Engel.
Michał Zygmunt zwracał też uwagę, że potrzebna jest szybka i skuteczna kampania edukacyjna wśród społeczeństwa. – Trzeba opowiadać, co się stało i co się teraz dzieje z rzeką. Czeka nas długa podróż z Odrą – zaznaczył.
Aktywiści przekazali także, że część ryb ocalała, uciekając np. do Warty. Ale odnotowali wyginięcie zwierząt skrzelodysznych – małży i ślimaków.