Zimno, zimno, coraz zimniej. Studentów czeka nauka zdalna? (WIDEO)

Dziedziniec gorzowskiej filii AWF po rewitalizacji.
Temat kosztów ogrzewania na lubuskich uczelniach spędza sen z powiek rektorom. Np. gorzowska filia poznańskiej AWF otrzymała prognozę rachunków na przyszły rok. To około 8 – 10 razy więcej niż teraz. Podobnie Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp. – Będziemy działać na przykręconych kaloryferach – mówią władze uczelni, jak trzeba będzie wprowadzą naukę hybrydową.

Póki za oknami słońce i rozpieszcza nas ciepła jesień, to nie czuć jeszcze skali problemu. To się może zmienić już przy pierwszych mrozach. Ceny energii rosną we wszystkich sektorach. Nie inaczej jest z rachunkami na uczelni wyższych. Zwielokrotnione prognozowane rachunki za gaz i prąd to czarny scenariusz, który może się spełnić tej zimy.

Liczymy każdą złotówkę

Co zrobić? Oszczędzać. Pytanie jak? – Wprowadzamy bieżące ograniczenia zużycia energii. W poznańskiej uczelni mamy bezpieczną sytuację, bo mamy ogrzewanie z cieplika miejskiego. Tu w Gorzowie będziemy się starali niestety działać na przykręconych kaloryferach – mówi rektor poznańskiej AWF dr hab. Dariusz Wieliński. Dodaje jednak, że problem dotyczy głównie budynku przy Estkowskiego, który jeszcze czeka na remont, bo nowe obiekty spełniają wymogi termoizolacyjne. Pracujemy nad umowami, bo nie mamy jeszcze tych umów podpisanych. Tam gdzie możemy uruchamiamy fotowoltaikę – Straty ciepła chcemy zredukować poprzez realizację unijnego projektu termomodernizacji obiektu. Jak wszyscy w Polsce czekamy aż ruszy nową perspektywa unijna dla naszego regionu – mówi dziekan ZWKF w Gorzowie Wlkp. dr hab. Piotr Żurek. – Dostaliśmy taką symulację kosztów, cena za energię ma wzrosnąć od nowego roku od ośmiu do dziesięciu razy. Oszczędzamy energię gdzie się da. Liczymy każdą złotówkę i bardzo byśmy nie chcieli wrócić do nauczania zdalnego. W jakimś zakresie jednak ono będzie realizowane – przyznaje dziekan gorzowskiej filii poznańskiej AWF.

Pandemia przetarła szlaki

-Symulacje rachunków za prąd, które dostaliśmy wyglądają dość groźne dla sytuacji ekonomicznej uczelni. Moja nadzieja a propo zimy wynikają z faktu, że te propozycje rządu przełożą się na decyzje. To oznacza, że wtedy przy tych symulacjach, które zrobiliśmy, nie powinno być tragicznie. Wszystkie warianty czarne trzeba brać pod uwagę. Pani rektor rozważa na grudzień, styczeń i luty, bo tą najtrudniejsze miesiące do przerwania jeśli chodzi o temperatury, naukę hybrydową, naukę zdalną. Wszystkie decyzje są przed nami. Na pewno skorzystamy dni wolne wynikające ze świąt. Wszystko zależy od pogody. Pandemia nas przećwiczyła, jak działać w sytuacji konieczności nauki zdalnej, jesteśmy na to przygotowani – mówi kanclerz Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp. Roman Gawroniak.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Praca w muzeum to frajda! (WIDEO)

Trudno wyobrazić sobie Muzeum Ziemi Lubuskiej bez osoby dyrektora Leszka Kani, który od 42 lat jest nieodłączną częścią tej instytucji, a od 2015 roku nią

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content