Jerzy Synowiec: To będą najważniejsze wybory od kilkudziesięciu lat (WIDEO)

Radny Jerzy Synowiec skomentował swój transfer do Platformy Obywatelskiej.
Jerzy Synowiec, mecenas, radny, społecznik i wielbiciel sportu przeszedł niedawno do klubu PO w Radzie Miasta Gorzowa Wlkp. W audycji pytamy o powody takiej decyzji. Było też o sytuacji politycznej w Polsce, a także o kondycji klubów sportowych w mieście.

W tych czasach nie można być obojętnym – mówi gość LCI. Radny Jerzy Synowiec opuścił klub Kocham Gorzów, wcześniej klub opuściło też dwoje innych osób: Marta Bejnar – Bejnarowicz i Krzysztof Kochanowski, zasilając północne struktury ruchy Szymona Hołowni. – Nie byłem pierwszy. O ich transferze dowiedziałem się z telewizji – komentuje Jerzy Synowiec i jak podkreśla, Platformie Obywatelskiej był bliski od dawna. – Zostałem członkiem Platformy Obywatelskiej, formalności to kwestia czasu. Tak naprawdę w klubie Platformy Obywatelskiej byłem przez wiele lat w przeszłości. Kiedyś w Unii Wolności potem w Unii Demokratycznej a następnie w Platformie Obywatelskiej, z której wystąpiłem przez przypadek właściwie przez kierownictwo koła ówczesne. To była w ogóle dziwna sytuacja, nie pasowała mi wtedy ona. Dzisiaj nadchodzi taki czas, że trzeba określić się konkretnie po której stronie się stoi. Zbliżają się bardzo ważne wybory i chcę wzmocnić tych, których uważam za najrozsądniejszych w Polsce. Nie mówię o Gorzowie, bo rada miasta to jest zupełnie inna sprawa. Chcę wzmocnić tych, którzy przejmą władzę w Polsce. Bardziej jestem społecznikiem niż politykiem. Taki zawsze byłem niezależnie od tego jak mnie postrzegano. Zajmowałem się głównie sprawami Gorzowian – mówi Jerzy Synowiec.

Czego boi się prezes?

W programie pytamy także o komentarz do objazdowych spotkań prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego po Polsce i kordonie policji, który tych wizyt pilnuje. – Dziś powinno się z ludźmi rozmawiać, a nie przed ludźmi bronić. Kto przyjeżdża na te wiece? Jest ktoś poniżej 70 – tego roku życia? To ludzie zwiezieni z placówek opiekuńczych, różnych DPS – ów. To spotkania reżyserowane – mówi radny Jerzy Synowiec. Jak dodaje, jego zdaniem zbliżające się wybory parlamentarne będą miały kolosalne znaczenie. – Od tego, czy ta partia nie wyprowadzi nas z Unii Europejskiej, zależy przyszłość i śmiem twierdzić niepodległość Polski. Czy nasz “przyjaciel” z byłego ZSRR znowu nie zapuka do naszych drzwi po “swoje”. Musimy wspierać najsilniejsze opozycyjne partie, nie dać wygrać PiS – owi i konfederacji, bo nie odbudujemy potem naszego Państwa przez lata – mówi Jerzy Synowiec. Skomentował także miliardowe kary, jakie Polska płaci za nie wykonywanie wyroków TSUE. Jak dodał przechodząc do klubu PO w Radzie Miasta, nie ma aspiracji startu do Sejmu, czy Senatu.

Miejsca wstydu

Radny jest znany od lat z działań na rzecz rewitalizacji najbrzydszych miejsc w Gorzowie Wlkp. Stworzył ich listę, a nawet je publikuję – Jestem na finiszu przygotowania kolejnej publikacji na ten temat. Moje działania mają spowodować, by miasto egzekwowało od prywatnych właścicieli najbardziej szkaradnych miejsc, by ci je odnawiali lub sprzedali – mówi radny.

Na koniec było o sporcie. Jerzy Synowiec ocenił kondycję klubów sportowych, z których największymi i najsłynniejszymi są z pewnością Stal Gorzów i Stilon Gorzów. – Wszystkie dyscypliny doczekały się pięknych obiektów do trenowania i meczy. Czekamy na stadion z prawdziwego zdarzenia dla Stilonu – mówi radny.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content