Poseł Sługocki ostro do Gazety Lubuskiej: „zbrukani hipokryzją”

Poseł Waldemar Sługocki Fot. Łukasz Wawer/LCI
Gazeta Lubuska zarzuciła posłowi PO Waldemarowi Sługockiemu, że od niedawna ma dodatkowe źródło dochodu w postaci stanowiska w radzie nadzorczej zielonogórskiej spółki Gazstal, a redaktor gazety w komentarzu nazwał posła „umazanym”. Riposta nadeszła już następnego dnia: „Zbrukani hipokryzją” – napisał poseł o Gazecie Lubuskiej na swoim fanpage na Facebooku.

Gazeta Lubuska wchodzi w skład grupy Polska Press, należącej do Orlenu, czyli spółki skarbu państwa, podległej rządowi PiS. Od czasu przejęcia przez Orlen, lokalna gazeta systematycznie krytykuje, często z błahych przyczyn, polityków i samorządowców, ale wyłącznie tych z opozycji, niesprzyjających rządowi. Afery wokół rządzącego PiS albo przemilcza, albo przedstawia w przychylnej narracji.

Tak też było i tym razem – w obszernym artykule gazeta pastwi się nad posłem i liderem lubuskiej Platformy Obywatelskiej Waldemarem Sługockim. Dlatego, że przyjął posadę członka rady nadzorczej spółki Gazstal. Gazeta nie podała za jaką kwotę (a jest to kwota 1.500 zł miesięcznie). Następnego dnia w komentarzu redakcyjnym, red. Robert Bagiński napisał o Sługockim „umazany”, twierdząc, że cyt. „opinii publicznej należą się jego wyjaśnienia, dlaczego postanowił sprawdzić się w biznesie, a nie np. w Ochotniczych Strażach Pożarnych”.

Na ripostę posła nie trzeba było długo czekać. W komentarzu na swoim fanpage napisał m.in. „Zasiadanie przeze mnie w radzie nadzorczej spółki Gazstal jest nie tylko zgodne z prawem, ale i zgodne z przyzwoitością wynikającą z pracy poselskiej. Zajmowanie się gospodarką, z wynagrodzeniem 1.500 zł miesięcznie, nie jest tytułowym umazaniem, gdyż ani gospodarka nie jest wrogiem instytucji państwa, ani instytucje państwa nie są wrogiem biznesu, nawet jeśli życzyliby sobie tego funkcjonariusze orlenowskiej gazety. Instytucje państwa są od tego, by stwarzać dobre warunki do rozwoju gospodarczego. Powód jest prosty: państwo i jego instytucje nie dysponują własnymi pieniędzmi, tylko pieniędzmi podatników. Przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, wypracowują dochód, którego część trafia do budżetu państwa w postaci podatków. Im lepiej prosperują przedsiębiorcy, tym bogatsze jest państwo i jego instytucje. Tak więc wspierając gospodarkę, budujemy sprawniejsze państwo. Tyle merytoryki. Natomiast odnosząc się do sprawy czysto retorycznie, proponuję Gazecie Lubuskiej przeanalizowanie definicji słowa hipokryzja. I wzięcie jej sobie do serca. Oto orlenowska gazeta, której redaktor naczelny czerpie korzyści majątkowe z kilku źródeł (oprócz wysokopłatnej funkcji w gazetach zielonogórskiej i wrocławskiej, także komercyjna współpraca z publicznym radiem i publiczną telewizją) zarzuca posłowi na Sejm zasiadanie w radzie nadzorczej prywatnej firmy i czyni zarzut z dodatkowego źródła dochodu. Oto szef orlenowskich gazet bierze pieniądze z kilku publicznych źródeł, podczas gdy jego pracownicy zarzucają innym pracę na rzecz podmiotów prywatnych, bez których ani publiczne radio, ani publiczna telewizja nie mogłyby funkcjonować. A przypomnę tylko, że w przyszłym roku tylko telewizja publiczna zostanie dokapitalizowana kwotą 2,7 mld zł pochodzących z pieniędzy podatników.”

W podsumowaniu, poseł nazywa działania gazety „zbrukaniem hipokryzją”.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wystartował nowy sejmik lubuski (FOTO)

Pierwsze posiedzenie sejmiku kadencji 2024 – 2029 za nami. Przewodniczącą została radna Anna Synowiec. I to na razie tyle. Sesja będzie kontynuowana 13 maja. Pierwszą

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content