Kolejne przekonujące zwycięstwo, już 15. w tym sezonie w ekstraklasie koszykarek, odniosła Polska Strefa Inwestycji Gorzów. W niedzielę przed własną publicznością zespół trenera Dariusza Maciejewskiego pokonał Polonię Warszawa.
Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów – Polonia Warszawa 84:68 (23:18, 27:14, 19:18, 15:18)
Polska Strefa Inwestycji Enea: Senyurek 23 (3×3, 9 zbiórek), Horvat 22 (5/8 za dwa, 3/4 za trzy, 8 zbiórek), Wadoux 14 (4/5 za dwa, 2×3, 5 zbiórek), Allen 12 (3/4 za dwa, 6 asyst), Keller 9 (3×4 za dwa) oraz Bazan 4 (5 zbiórek), Śmiałek 0.
Polonia: Jackson 19 (7/11 za dwa, 9 zbiórek), Keys 14 (2×3, 5 zbiórek, 6 asyst), Leszczyńska 8 (7 zbiórek, 5 strat), Sosnowska 4 (1×3), Pawłowska 2 oraz Preihs 5, Sztąberska 5, Mistygacz 4, Vintsilaiou 4, Siemienas 3 (1×3), Radić 0, Stępień 0.
Widzów 700.
Seria 13:0 i wysokie prowadzenie do przerwy
Po dość wyrównanej pierwszej kwarcie, w której przyjezdne nawet dwukrotnie prowadziły, gorzowianki (wciąż bez kontuzjowanej Alanny Smith) wyraźnie podkręciły tempo. Przy stanie 25:20 Chantel Horvat trafiła za dwa, Tilbe Senyurek dołożyła dwie trójki, Horvat kolejną dwójkę, a Zoe Wadoux jeszcze trójkę. W 16 minucie miejscowe prowadziły więc 38:20.
Bezpieczna przewaga do przerwy sprawiła, że w drugiej połowie zespół trenera Dariusza Maciejewskiego mógł spokojnie kontrolować wynik. Pod koniec trzeciej ćwiartki przewaga gorzowianek wzrosła do rekordowych rozmiarów – 69:48.
Dariusz Maciejewski: Trzeba się cieszyć z tego meczu
Skutecznością zaimponowała Horvat, która trafiła 8/12 rzutów z gry (66,7 proc.). Z bardzo dobrej strony pokazała się także Senyurek, która w pierwszej połowie zdobyła 18 punktów. Niepokoić może jednak aż 20 zbiórek w ataku po stronie rywalek.
– Wszystkie zawodniczki zagrały konkretnie i za to trzeba je pochwalić – podkreślił trener Maciejewski, cytowany na klubowym profilu na Facebooku. – Mieliśmy duży problem ze zbiórkami, przewaga fizyczności była po stronie Warszawy. Na szczęście, rywalki z tych ponowień akcji nie trafiały i nie straciliśmy dużo punktów z tych 20 zbiórek. Trzeba się cieszyć z tego meczu, bo zapowiadało się, że będzie dużo trudniej.
Alanna Smith w komorze hiperbarycznej
– Przy kontuzji Alanny mamy mocno ograniczoną rotację i obawialiśmy się tego spotkania – dodał trener Maciejewski. Przy okazji zauważmy, że aż 80 punktów zdobyły nasze zawodniczki z wyjściowej piątki, a zmienniczki dołożyły tylko 4. Po stronie Polonii te proporcje wyglądały zgoła inaczej: 47 – 21.
Wróćmy natomiast do Alanny Smith, która w ubiegłym tygodniu skręciła kostkę i nie wystąpiła w meczu 1/8 finału EuroCup Women. Australijka przechodzi intensywną rehabilitację, z wykorzystaniem tlenoterapii w komorze hiperbarycznej. Na środę (1 lutego) w Gorzowie zaplanowany jest rewanż pucharowej rywalizacji. Początek spotkania o godz. 18.00.