– Nie gramy za pieniądze, ale mamy zaj… atmosferę – powtarzał na konferencjach prasowych. Trener Oliver Vidin nie poprowadzi koszykarzy Zastalu Zielona Góra w sezonie 2023/2024. Serbski szkoleniowiec zdecydował się na powrót do Śląska Wrocław.
“Oliver Vidin, który od 2021 roku pełnił funkcję głównego trenera naszej drużyny, kończy współpracę z naszym klubem – poinformował w środę (12 lipca) Zastal Zielona Góra. – Dziękujemy za zaangażowanie, ciężką pracę, poświęcenie oraz dobrą atmosferę! Życzymy sukcesów w dalszej karierze”.
Dziękuję za wsparcie w ostatnich dwóch sezonach
Kilka minut później na klubowym profilu na Facebooku pojawiło się także nagranie wideo z trenerem Vidinem w roli głównej.
– Dzień dobry wszystkim kibicom Zastalu Zielona Góra – przywitał się serbski szkoleniowiec. – Na wstępie chciałem podziękować za wsparcie w ostatnich dwóch sezonach, gdzie dostałem szansę od Zastalu i Janusza Jasińskiego prowadzić zespół, który jest najbardziej utytułowany w ostatniej dekadzie i który dobrze prezentował się za granicą. Warunki w ostatnim sezonie nie były łatwe. Ale w pierwszym sezonie zdobyliśmy Superpuchar Polski, w drugim – z najmniejszym budżetem i najmłodszą drużyną – zagraliśmy bardzo dobrą koszykówkę. Graliśmy najbardziej zespołowo, mieliśmy najwięcej asyst. Wypromowaliśmy kilku zawodników, czy do reprezentacji Polski, czy młodych, którzy dostali dużo minut na boisku. I tak samo kilku obcokrajowców, którzy wskoczyli na wyższy poziom.
– Chcę też podziękować panu Jasińskiemu za zaufanie, możliwość grania w lidze VTB i prowadzenia tego zespołu. Życzę mu i wierzę, że wytrzyma w walce o to, żeby klub wrócił na tory, na których ma być. Chciałbym, żeby klub dostał dużo większe wsparcie czy od miasta, czy od innych w przyszłości – dodał trener Vidin.
Cieszę się, że znów będę mógł być w Śląsku
Dlaczego odejście serbskiego szkoleniowca to bardzo zła wiadomość dla kibiców koszykówki z Zielonej Góry i okolic? Ano dlatego, że Oliver Vidin swoją osobą firmował projekt “Zastal 2025”, czyli trzyletni plan, zakładający oszczędności i pozbycie się długów.
Czas na projekt Zastal 2025. Trzyletni kontrakt dla Olivera Vidina
– Chciałem wysłuchać, jaki pan Jasiński ma pomysł. Wytłumaczył, jaka jest jego wizja, co chce od klubu i dlaczego chce, żebym został. To, co mówił, jest sensowne. Zobaczymy, czy tak będzie – tak w sierpniu ubiegłego roku trener Vidin odpowiadał na pytanie, dlaczego zdecydował się zostać w Zastalu na sezon 2022/2023.
W minionych rozgrywkach zespół z Zielonej Góry zajął dziewiąte miejsce w ekstraklasie, na finiszu tracąc szansę na awans do fazy play off. Na pożegnanie sezonu koszykarze zmierzyli się w pokazowym meczu z kibicami, których poprowadził trener Vidin. To było ostatnie spotkanie serbskiego szkoleniowca w barwach Zastalu.
Ależ to był mecz! Koszykarze Zastalu podziękowali kibicom (ZDJĘCIA)
– Cieszę się, że znów będę mógł być w Śląsku. Mogę obiecać, że damy z siebie wszystko, by Śląsk godnie prezentował się na polskich i europejskich parkietach, bo sam klub, jak i jego kibice na to zasługują – te słowa trenera Vidina można było przeczytać w środę na oficjalnej stronie internetowej Śląska Wrocław.
Dodajmy, że z Zastalem pożegnali się już także: Sebastian Kowalczyk i Szymon Wójcik. Pierwszy wybrał Spójnię Stargard, drugi – Czarnych Słupsk.
