Hit kolejki w Słubicach, mecz na szczycie w Drezdenku (PODSUMOWANIE)

Sześciu mężczyzn na boisku
Marcin Weber, zdobywca drugiej bramki dla Syreny Zbąszynek, przyjmuje gratulacje od Dawida Sowińskiego Fot. Daniel Nowak
W IV lidze nie ma już zespołów z kompletem zwycięstw. Pierwsze punkty straciła Polonia Słubice, remisując z waleczną Stalą Jasień, która robi zdecydowanie najlepsze wrażenie spośród beniaminków. W meczu na szczycie Lubuszanin Drezdenko pokonał Odrę Nietków.

W VI kolejce spotkań padło 27 bramek, czyli dość skromnie jak na możliwości lubuskiej IV ligi ;). Ale nie ma co grymasić, bo emocji nie brakuje. A na boiskach bywa gorąco, na przykład w sobotę (2 września) w Starym Kurowie sędzia pokazał 13 żółtych kartek, a w konsekwencji także dwie czerwone. Zapraszamy na podsumowanie weekendu w IV lidze.

Polonia Słubice – Stal Jasień. “Prawdziwy hit kolejki”

Pierwsze punkty straciła Polonia Słubice, która na swoim terenie zremisowała 2:2 z bardzo dobrze spisującą się Stalą Jasień. Gospodarze prowadzili po trafieniu Rafała Gronostaja w 78 minucie, goście wyrównali 11 minut później po uderzeniu Bakhrumana Azimova. – Przeciwnik bardzo wymagający. Mecz na szczycie w tej kolejce – skomentował Andrzej Wypych, trener Polonii. A na profilu Stali na Facebooku możemy znaleźć wpis o “Prawdziwym hicie kolejki”. Dodajmy, że oba zespoły wciąż są niepokonane.

Podobnie jak Lubuszanin Drezdenko, który u siebie wygrał 2:0 z Odrą Nietków. To także był pojedynek na szczycie, bo lider podejmował trzecią ekipę IV ligi. W 76 minucie wynik ustalił Łukasz Zagdański, strzelając dziesiątego gola w sezonie.

Na trzecie miejsce w tabeli awansowała Syrena Zbąszynek po zwycięstwie 3:1 przed własną publicznością nad Spójnią Ośno Lubuskie. Pierwszą bramkę dla miejscowych zdobył kapitan Paweł Dulat w 37 minucie. Po przerwie przyjezdni zdołali wyrównać, ale nie mieli szans na obronienie remisu.

Meprozet Stare Kurowo i Pogoń Skwierzyna marnują rzut karny

Aż dziewięć goli padło w Starym Kurowie, gdzie Meprozet poległ 2:7 z Ilanką Rzepin. Co ciekawe, gospodarze rozpoczęli od zmarnowania rzutu karnego, w 15 minucie objęli prowadzenie 1:0, a w 46 trafili na 2:2. Później jednak na boisku rządzili goście, dokładając aż pięć bramek. Dublet ustrzelili: Mateusz Stefanowicz i Kacper Lewitzki.

Zwycięstwo na wyjeździe odnieśli także piłkarze Dębu Sława – Przybyszów, pokonując 2:0 rezerwy Warty Gorzów. Tym razem miejscowym nie pomogły posiłki z III ligi, m.in. w postaci Karola Gardzielewicza. Rywale raz ukąsili przed przerwą, raz po i wywieźli trzy punkty.

Gorąco było natomiast w Skwierzynie, gdzie miejscowa Pogoń zremisowała 1:1 z Lechią II Zielona Góra. Oba gole padły w drugiej połowie, niezwykle “elektrycznej”, bo od 60 minuty sędzia Szymon Sęsoła pokazał aż 13 żółtych kartek i w efekcie dwie czerwone. Meczu nie dokończyli: Michał Pilarczyk i Kacper Łunkiewicz. Mało tego, w 87 minucie, kiedy Lechia grała już w dziewiątkę, Pogoń zmarnowała rzut karny.

Łukasz Łyczkowski obiecuje “drzeć ryło” na stadionie w Sulęcinie

Po serii trzech porażek zwycięstwo odniosła Sprotavia Szprotawa, u siebie pokonując 3:1 Promień Żary. – W pierwszej połowie nas nie było, nie wyszliśmy z szatni – skwitował Bartosz Siemiński, trener przyjezdnych, którzy do przerwy przegrywali 0:2.

Czwarte miejsce w tabeli skutecznie zaatakowali Czarni Żagań, którzy na własnym boisku poradzili sobie z Koroną Kożuchów. Jedyną bramkę zdobył Rafał Cyrana w 71 minucie.

Gdybyśmy mieli wskazać najbardziej nieobliczalny zespół w IV lidze, byłaby to chyba Pogoń Świebodzin. Tym razem zaskoczyła in minus, na wyjeździe przegrywając 0:1 ze Stalą Sulęcin, dla której było to pierwsze zwycięstwo w sezonie. Tymczasem Łukasz Łyczkowski, lider zespołu 5 Rano, obiecał wkrótce pojawić się na stadionie w Sulęcinie i “drzeć ryło”: “Stalo, Stalo, klubie ty nasz, pokaż wszystkim, jak w piłkę grasz!”.

Aktualna tabeli IV ligi (źródło: Lubuski Związek Piłki Nożnej)

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Zarząd województwa w komplecie (FOTO)

Pierwsze posiedzenie sejmiku lubuskiego nowej kadencji rozłożone było na trzy posiedzenia, ale ostatecznie udało się skompletować pięcioosobowy zarząd. Do Marcina Jabłońskiego, Grzegorza Potęgi i Sebastiana

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content