– W poczuciu odpowiedzialności za województwo i dbając o ciągłość koalicji, postanowiłam złożyć rezygnację – oświadczyła podczas sejmiku była już marszałek Elżbieta Anna Polak. Sejmik przyjął rezygnację całego zarządu. Nowym marszałkiem Lubuskiego został Marcin Jabłoński. Nowy zarząd skompletowano z tych samych członków co uprzednio, uzupełniając skład o Grzegorza Potęgę.
Zapraszamy do obejrzenia relacji wideo:
Pierwotnie październikowe posiedzenie lubuskiego sejmiku zaplanowano na 9 października. Jednak po siódmym punkcie z zaledwie dwunastu ogłoszono przerwę. Najpierw dziesięciominutową, którą po chwili wydłużono do piątku, 13 października.
Pisaliśmy o tym TUTAJ
– Przerwę uzasadniam koniecznością dokonania zmian w uchwale dotyczącej zmian w budżecie na 2023 rok i wieloletniej prognozie finansowej, w związku z możliwością wprowadzenia dodatkowego dofinansowania ze środków Unii Europejskiej do zadania „Zakup taboru kolejowego do przewozów regionalnych” – wyjaśnił przewodniczący Wacław Maciuszonek.
Sesję wznowiono, a chwilę później na wniosek zarządu porządek obraz uzupełniono o trzy kolejne punkty dotyczące pomocy finansowej dla gmin Nowa Sól i Skwierzyna oraz powiatu zielonogórskiego, w związku z zadaniami realizowanymi przez tamtejsze samorządy.
Wszystkie trzy projekty gładko przeszły przez głosowania, bez głosu sprzeciwu.
Krótko później wiceprzewodniczący sejmiku Mirosław Marcinkiewicz poinformował: – 13 października pani marszałek Elżbieta Anna Polak złożyła rezygnację.
I zaproponował wprowadzenie dwóch uchwał do porządku obrad: o rezygnacji zarządu województwa oraz o wyborze nowego marszałka.
– Wszyscy wiecie, że podjęłam decyzję o kandydowaniu do sejmu. W poczuciu odpowiedzialności za województwo i dbając o ciągłość koalicji, postanowiłam złożyć rezygnację – komentowała marszałek Polak. – Cztery osoby z zarządu kandydują. Członkowie muszą powstrzymać się od wykonywania funkcji – argumentowała podpierając się opinią prawnika.
– Nie mam wątpliwości, że powinniśmy dziś dokonać wyboru marszałka, niezależnie od wyniku wyborów – mówiła.
Uchwałę w sprawie rezygnacji całego zarządu wprowadzono do porządku obrad jednogłośnie. Podobnie jak kolejną, mówiącą o wyborze nowego marszałka. Jednogłośnie też przyjęto rezygnację.
Kandydatura na nowego marszałka była jedna. Zgodnie z przewidywaniami, klub Platformy Obywatelskiej postawił na Marcina Jabłońskiego, dotychczasowego członka zarządu.
– Jest to osoba, która odcisnęła bardzo wyraźnie piętno na naszym regionie, ale nie tylko – rekomendował Jabłońskiego radny Sebastian Ciemnoczołowski. – Przeszedł przez wszystkie pracy samorządowej i rządowej, jest doświadczonym urzędnikiem i menadżerem – chwalił, przekonując że województwo pozostanie w dobrych rękach.
– Pomimo, że to są nadzwyczajne okoliczności, chciałem zapewnić, że śmiertelnie poważnie traktuję tę propozycję. Zrobię wszystko by działać na rzecz naszego regionu – zadeklarował Jabłoński.
Po szybkim i sprawnym głosowaniu, radna Anna Synowiec ogłosiła wyniki. – Głosów za wyborem – dziewiętnaście – zaczęła, ale dokończyła dopiero po chwili, bo przerwała jej burza braw.
– Musimy dokonać formalności – przypomniał wiceprzewodniczący Marcinkiewicz mając na myśli konieczność zatwierdzenia wyboru w formie uchwały. Była to jednak tylko formalność.
– Stwierdzam, że marszałkiem województwa lubuskiego został pan Marcin Jabłoński – oznajmił po kilku minutach.
– Serdecznie dziękuję, podtrzymuję deklarację, mam świadomość powagi – komentował Jabłoński. – Ale byśmy mogli normalnie pracować, proszę o rozszerzenie porządku obrad o punkt dotyczący wyboru pozostałych członków zarządu – dodał.
Marcin Jabłoński zarekomendował do zarządu trzech byłych członków zarządu, tj. Stanisława Tomczyszyna, Łukasza Poryckiego i Tadeusza Jędrzejczaka. – Uzupełnić skład chcielibyśmy kandydaturą pana Grzegorza Potęgi. Człowiek o uśmiechu, który nie znika z jego twarzy, niesamowicie zaangażowany w sprawy naszego regionu. Myślę, że ta kandydatura nie wymaga wielkiej laudacji – mówił.
Głosowanie miało podobny przebieg jak poprzednio. Za nowym składem zarządu zagłosowało 19. radnych. Podobnie rozłożyły się głosy podczas przyjmowania stosowanej uchwały.
Wicemarszałkami zostali Tomczyszyn i Porycki, członkami zarządu Jędrzejczak i Potęga.
Po głosowaniu pierwszy mównicę zajął poseł Waldemar Sługocki, który zaczął od podziękowań kierowanych pod adresem marszałek Polak. – Dziękuję za wiele cennych inicjatyw, ale też za niełatwe chwile. Gdy piętrzą się problemy, trzeba im umiejętnie stawiać czoła. Tego pani gratuluję. Życzę też, aby te nowe wyzwania i cele, które pani sobie postawiła, zakończyły się sukcesem. Obyśmy mogli pracować na rzecz Ziemi Lubuskiej w polskim parlamencie – mówił.
Gratulował też Jabłońskiemu i nowemu zarządowi. – To doskonały, najlepszy wybór. Jestem przekonany, że będzie to niezwykle odpowiedzialny zarząd, którego zróżnicowane doświadczenie i wykształcenie będzie jego siła – komentował.
Za wybór dziękował Potęga: – Po raz pierwszy członkiem zarządu byłem w 1998, w gminie Otyń. To mój drugi zarząd w życiu, mam nadzieję, że będę z niego czerpał równie wiele.
Jako człowiek związany z koszykówką, pozwolił też sobie na odrobinę anglojęzycznego slangu. – Jestem dziś “rookie”, bo otaczają mnie doświadczeni gracze. Ale chcę się uczyć – zadeklarował.
Swoje wystąpienie Potęga zakończył wyrażeniem nadziei, by zmiany w lubuskim sejmiku były zapowiedzią demokratycznych zmian w Polsce.