Wystarczy kilka drobnych czynności, by zmienić Polskę na lepszą. W niedzielę w lokalu obwodowej komisji wyborczej trzeba pobrać dwie karty głosowania: jedną na kandydatów do Sejmu i jedną do Senatu, a następnie zakreślić krzyżyk w kratce przy nazwisku swojego kandydata. Dwa nazwiska: jedno do Sejmu, jedno do Senatu.
Jeśli naszym celem jest zmiana Polski na demokratyczną, otwartą, tolerancyjną, europejską, przyjazną i świecką, wybierzmy kandydata do Sejmu z listy demokratycznej opozycji: Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy lub Trzeciej Drogi, a do Senatu kandydata z opozycyjnego Paktu Senackiego.
Można – ale nie trzeba – pobrać kartę referendalną z czterema pytaniami o problemy wymyślone przez PiS. Można odmówić wydania karty referendalnej. Referendum nie ma żadnej mocy sprawczej. By zmienić Polskę, konieczny jest tylko udział w wyborach do Sejmu i Senatu.
Nie ukrywamy, że zależy nam na dobru Polski. Nie udajemy, że wszyscy politycy są tyle samo warci i że wszyscy myślą tylko o swoich interesikach, a nie o dobru obywateli. Jeśli tak będziemy myśleć, to niczego nigdy nie zmienimy. Jeśli nie będziemy przyglądać się politykom, to do władzy będą dochodzić coraz więksi cynicy i cwaniacy, żerujący na ludzkiej nieświadomości, albo – co gorsza – na ludzkiej zawiści, zazdrości i ignorancji. Jak mówił prof. Adam Strzembosz – do władzy będą dochodzić ci, którzy pociągają za sobą najgorszych, a nie najlepszych.
Nie udajemy, że te wybory są takie same jak każde inne, a rywalizujące w nich partie różnią się tylko programami. Wiemy, że nadchodzące wybory to zderzenie cywilizacji. A my chcemy pozostać w obrębie cywilizacji Zachodu, którą wybraliśmy w 1989 r. i która od 33 lat zapewnia nam pokój i bezpieczeństwo.
Lokale wyborcze są czynne w godzinach od 7.00 do 21.00.
