Europoseł Witold Pahl: – Polska odbudowuje relacje z Brukselą z korzyścią dla wszystkich (WIDEO)

Gościem Lubuskiego Centrum Informacyjnego jest poseł do Parlamentu Europejskiego, prawnik Witold Pahl z Platformy Obywatelskiej. Jak to się stało, że znalazł się w Brukseli w ostatnich miesiącach kadencji? Co chce zrobić i czy poprzeczka po Bartoszu Arłukowiczu została wysoko zawieszona? Pytamy o skutki działań rządu Donalda Tuska w relacjach z Komisją Europejską. Dlaczego tak istotna jest odbudowa wymiaru sprawiedliwości w Polsce i kiedy popłyną do nas kolejne środki z KPO.
Polska była na marginesie

Po przejęciu władzy w Polsce przez rząd Donalda Tuska krok po kroku odbudowywane są stosunki z Unią Europejską. Kwestia przestrzegania praworządności, co wynika z traktatów akcesyjnych, to jeden z warunków wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. Miliony dla Polski z tego funduszu obecny premier obiecywał w kampanii wyborczej i podczas swojego ostatniego orędzia zapewniał, że to już się dzieje, pierwsze pieniądze są już na koncie, kolejne mają spłynąć już niebawem. Potwierdza to gość LCI.

Jestem członkiem komisji prawnej, która zajmuje się analizą zgodności funkcjonowania organów władzy z tym, co wynika z traktatów na które przecież była zgoda Polski, za którymi głosowaliśmy przystępując do Unii Europejskiej. Ocena przewodniczącej Parlamentu Europejskiego jest bardzo pozytywna. Nie chodzi o to, że mamy wykonywać działania nakazane nam przez Brukselę, ale o to, byśmy przestrzegali własnej konstytucji, zapewniali dostępność do sądów, czy abyśmy wprowadzili warunek równości wobec prawa. To zostało spełnione. Wizyty premiera Donalda Tuska, projekty zmian w prokuraturze, sądownictwie pokazują, że jesteśmy z powrotem częścią tej międzynarodowej wspólnoty. Za rządów PiS były już podejmowane działania aby nasz kraj wykluczyć z grupy rzeczników praw dziecka. Chodziło o brak działań w kontekście np. pedofilii i ogromną krzywdę dzieci. W sposób niewystarczający była zwalczana przez osoby zobowiązane do tego konstytucyjnie. Były działania “obstrukcyjne” z organami do tego powołanymi w Unii Europejskiej ze strony poprzedniego Rzecznika Praw Dziecka i to w tak ważniej kwestii, w sprawie bezpieczeństwa dzieci. Byliśmy na jakimś marginesie, Polska była postrzegana jako kraj na poziomie Białorusi, jakbyśmy się cofnęli do średniowiecza. Musieliśmy zająć się szybką odbudową tych relacji. Chociaż rząd PiS straszył Unią Europejską i szukał tam naszych wrogów, to dziś z całą stanowczością musimy podkreślać, że mamy tam przyjaciół. Realizując traktaty, które podpisywaliśmy wchodząc do tej wspólnoty nic nie tracimy, tylko zyskujemy. Nie tracimy suwerenności, niepodległości. Wszystko jest takie, jakie być powinno – zapewnia europoseł Witold Pahl.

Razem wokół lubuskich spraw

Europarlamentarzystę pytamy także o ocieplenie relacji na linii wojewoda – marszałek – Lubuski Zespół Parlamentarny. Ostatnie spotkania w Urzędzie Marszałkowskim i Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim ramię w ramię w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp. miały być sygnałem dla Lubuszan, że dość już walki. Czas na współpracę. Zaproszenia do prac w zespole parlamentarnym, już tradycyjnie, nie przyjęli jedynie parlamentarzyści PiS.

Jeszcze niedawno spotykałem się z informacjami, że niektórzy samorządowcy nie mieli wstępu do gmachu Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, w tym marszałek województwa. My nie będziemy dzielić włodarzy miast, gmin i powiatów na lepszych i gorszych, na naszych i “nie naszych”. Trzeba przywrócić podmiotowość samorządom, konstytucja mówi jasno o ich autonomii. Taka współpraca na linii rząd – samorządy – parlamentarzyści to sama korzyść. Naszym celem jest przywrócić kompetencje miastom, gminom i powiatom, przywrócić możliwość decydowania o swoich małych ojczyznach. W Komisji Europejskiej niebawem uruchamiamy środki bezpośrednio na inicjatywy obywatelskie skierowane właśnie do miast i gmin – dodaje europarlamentarzysta.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Praca w muzeum to frajda! (WIDEO)

Trudno wyobrazić sobie Muzeum Ziemi Lubuskiej bez osoby dyrektora Leszka Kani, który od 42 lat jest nieodłączną częścią tej instytucji, a od 2015 roku nią

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content