Zbigniew Kołodziej (PSL): – Do wyborów sejmikowych na pewno pójdziemy jako Trzecia Droga (WIDEO)

O wyborze na stanowisko wicemarszałka, o problemach oraz wyzwaniach rolnictwa w wymiarze lokalnym i ogólnopolskim, o odbudowywanych relacjach na linii urząd marszałkowski – urząd wojewódzki, a także o decyzjach PSL ws. wyborów samorządowych – gościem „Rozmowy Dnia” był wicemarszałek woj. lubuskiego Zbigniew Kołodziej z PSL.

-W nowy rok wchodzę z nowymi nadziejami, na nowej funkcji, są nowe wyzwania. Powoli już się z tym wszystkim oswajam. Pierwsze kroki, które podjąłem jako wicemarszałek zarządzający departamentami środowiska, rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, to spotkanie i rozmowa z dyrektorami i pracownikami tych jednostek. Rozmawiamy przede wszystkim o budżecie na ten rok pod katem tego, co nie zostało do tego budżetu wpisane, a co można byłoby zrealizować – mówił Kołodziej o swoich pierwszych krokach w nowej roli.

Świeżo upieczony wicemarszałek województwa lubuskiego, a od lat również rolnik prowadzący gospodarstwo w Rozłogach niedaleko Świebodzina, zwracał uwagę na wyzwania, które stoją przed szeroko pojętym sektorem rolniczym w Polsce.

-Na dzień dzisiejszy, z tych najtrudniejszych wyzwań, które przed nami stoją to myślę przede wszystkim o ustabilizowaniu działalności gospodarczych. Cały czas odbywają się zbyt duże rotacje cenowe. Bardzo często rolnik, który zaczyna produkować nie ma do końca pewności, jakie będą koszty finalne, jeśli chodzi o sprzedaż. Są momenty produkcji, gdy na daną gałąź produkcji jest zapotrzebowanie, a niekiedy na końcu okazuje się, że nie gwarantuje to cen, które dla rolnika są opłacalne – wskazywał Kołodziej.

Zdaniem gościa „Rozmowy Dnia” najważniejszą role odgrywa tutaj państwo polskie, które musi prowadzić odpowiedzialną politykę rolną w porozumieniu z samorządami.

-To jest przede wszystkim rola państwa i właśnie pod tym kątem, jakiś czas temu, toczyła się dyskusja o tzw. cenach minimalnych na niektóre produkty. Wydaje mi się, że byłoby rozsądne, żeby to wprowadzić w życie. Miejmy nadzieję, że ten kierunek pomocy rolnikom zostanie podtrzymany – podkreślał Kołodziej, który nie wykluczał, że jeszcze przed wyborami samorządowymi spotka się z Czesławem Siekierskim, ministrem rolnictwa w rządzie Donalda Tuska.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content