Lechia wygrywa z Odrą po bramce Jakuba Gudera (ZDJĘCIA, WYNIKI)

Pięciu mężczyzn na boisku
Wiktor Maliszewski (niebieski strój) z Odry Bytom Odrzański kontra Jakub Kołodenny z Lechii Zielona Góra
Sobotni sparing w “balonie” był bardzo pożytecznym sprawdzianem dla obu lubuskich III-ligowców. Lechia Zielona Góra pokonała Odrę Bytom Odrzański, a jedyną bramkę zdobył w 80 minucie Jakub Guder.

Po pierwszej, bezbramkowej połowie w drugiej mieliśmy już więcej emocji. Najpierw Bartosz Szafer w ładnym stylu obronił strzał Przemysława Mycana, najlepszego snajpera Lechii. W odpowiedzi Wiktor Kobiela, zamykając akcję Odry, posłał piłkę obok słupka. Wreszcie w 80 minucie Jakub Guder technicznym uderzeniem pokonał Szafera. Z kolei w ostatniej akcji sobotniego (27 stycznia) sparingu Kobiela trafił w poprzeczkę.

Damian Koppenhagen: Szkoda niewykorzystanych sytuacji

– Myślę, że to był bardzo fajny sparing, wyrównany, ciekawy. Fajne boisko, niektórzy pewnie pierwszy raz tu grali, ale grało się bardzo przyjemnie. 1:0 dla Lechii, ale wynik nie ma wielkiego znaczenia. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, ale oby w lidze były wykorzystane, a teraz mogą być obok – skomentował Damian Koppenhagen, pomocnik Odry.

– Jesteśmy w tygodniach treningów, które są ciężkie. Przygotowujemy się systematycznie na swoich obiektach, czasami korzystamy gościnnie z innych obiektów. Myślę, że dobrze przepracowujemy ten okres i oby tak zostało do końca. Nogi trochę ciężkie, ale to normalne w tym czasie. Takie są uroki okresu przygotowawczego – dodał Koppenhagen.

Mateusz Zientarski: Były dobre momenty, ale jest też dużo do poprawy

– Na pewno mocny rywal i wartościowy sparing dla nas. Rywal w ustawieniu podobnym do naszego, też z trójką z tyłu, dlatego była to dobra jednostka, żeby przećwiczyć nowy pressing. Na pewno dużo materiału do analizy. Były dobre momenty, jest też dużo do poprawy, bo w niektórych fragmentach w pressingu nie funkcjonowaliśmy tak, jak powinniśmy – ocenił Mateusz Zientarski, pomocnik Lechii.

– Co było naszym największym problemem? Myślę, że połapanie tego pressingu, bo na początku pierwszej połowy byliśmy spóźnieni. Wydawałoby się, że szliśmy przodem tak, jak powinniśmy, ale gdzieś tam czegoś zabrakło, ktoś zawsze był spóźniony. Bez tego pressing nie funkcjonuje – analizował Zientarski.

Wyniki sparingów z udziałem lubuskich zespołów
  • Świt Skolwin Szczecin – Warta Gorzów 5:0.
  • Carina Gubin – Polonia Stal Świdnica 6:2. Bramki dla Cariny: Denis Matuszewski 2, Jakub Łoboda, Igor Kyzioł, Takato Sakai, Oskar Kozdroń.
  • Warta Międzychód – Lubuszanin Drezdenko 0:4. Wojciech Kurlapski 2, Łukasz Zagdański, Bartłomiej Tatur.
  • Polonia Słubice – Lubniewiczanka Lubniewice 8:1. Bramki dla Polonii: Oliwier Begier 4, Rafał Gronostaj 2, Kamil Stondzik, Maciej Krawczuk.
  • Lipno Stęszew – Syrena Zbąszynek 2:0.
  • Sprotavia Szprotawa – Odra Nietków 2:2 (mecz przerwany w 70 minucie z powodu bójki na boisku). Kamil Chałupka, Patryk Zawojek – Łukasz Kaczorowski, Dawid Leoszko.
  • Czarni Żagań – Odra II Bytom Odrzański 4:0. Zbigniew Mastalerz 2, Krystian Chruścicki, zawodnik testowany.
  • Promień Żary – Pogoń Świebodzin 2:1. Aleksander Sadowski, Krzysztof Wiliński – Jakub Sawicki.
  • Meprozet Stare Kurowo – Łucznik Strzelce Krajeńskie 6:1. Zawodnik testowany 2, Oleksandr Moskalyk, Christian Brodowski, Mateusz Gorgiel, Jakub Młynarz.
  • Dozamet Nowa Sól – Odra II Nietków 3:0. Bartosz Olejniczak 2, Gracjan Lewicki.
  • Tęcza Krosno Odrzańskie – Alfa Jaromirowice 2:0. Mateusz Klimczak 2.
  • Zorza Ochla – Piast Czerwieńsk 4:3. Bramki dla Piasta: Piotr Piwowarski 2, Michał Radkiewicz.
  • Drzonkowianka Racula – Chynowianka Zielona Góra 5:1. Bramki dla Drzonkowianki: Marek Wolak 3, Sebastian Turemka, Filip Mielcarek.
  • Orzeł Międzyrzecz – Delta Smardzewo 2:0. Zawodnik testowany, Mateusz Ksiądz.
  • Orzeł Międzyrzecz – GKP Kłodawa 2:0. Robert Wiśniewski, Dominik Potyra.

Fotogaleria ze sparingu Lechia Zielona Góra – Odra Bytom Odrzański

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Praca w muzeum to frajda! (WIDEO)

Trudno wyobrazić sobie Muzeum Ziemi Lubuskiej bez osoby dyrektora Leszka Kani, który od 42 lat jest nieodłączną częścią tej instytucji, a od 2015 roku nią

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content