Brawo Zastal Zielona Góra! Zwycięstwo w Słupsku to miła niespodzianka

Dwaj mężczyźni, jeden trzyma piłkę
Aleksandar Zecevic (z piłką) i Alen Hadzibegovic byli najskuteczniejsi w szeregach Zastalu Zielona Góra
Zastal Zielona Góra w poniedziałek sprawił swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. Nasz zespół wygrał na wyjeździe z wyżej notowanymi Czarnymi Słupsk w meczu ekstraklasy koszykarzy. Zrewanżował się więc za październikową porażkę na własnym parkiecie.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Enea Zastal BC Zielona Góra 64:66 (16:12, 14:17, 19:23, 15:13)

Grupa Sierleccy Czarni: Ivey 19 (3×3, 7 zbiórek), Dileo 13 (2×3, 9 zbiórek), Witliński 10 (4/6 za dwa, 7 zbiórek), Chyliński 6 (2×3, 5 zbiórek), Schenk 4 (5 strat, 5 fauli) oraz Coleman 5 (1×3), Lake 4, Musiał 3 (1×3), Leończyk 0.

Enea Zastal BC: Hadzibegovic 17 (11 zbiórek), Zecevic 16 (8/9 za dwa), Kowalczyk 9 (2×3, 5 zbiórek), Żołnierewicz 9, Alford 6 (2×3) oraz Kutlesic 8 (1×3), Brewton 1, Pluta 0, S. Wójcik 0.

Po wsadzie Przemysława Żołnierewicza wychodzimy na prowadzenie

Poniedziałkowy (30 stycznia) mecz w Słupsku był kolejnym, w który Zastal wszedł źle. W pierwszej kwarcie brakowało skuteczności (5/15 z gry, 0/4 za trzy), pozwoliliśmy także rywalom na 15 zbiórek (6 w ataku). Dobrze prezentował się za to Alen Hadzibegovic – 8 punktów (3/4 za dwa, 4 zbiórki).

Na szczęście, zielonogórzanie szybko się pozbierali i w 13 minucie po raz pierwszy objęli prowadzenie. Po tym, jak kapitan Przemysław Żołnierewicz zakończył akcję wsadem, było 21:19. Po chwili Dusan Kutlesic poprawił za trzy, więc przewaga wzrosła. Później jednak straciliśmy 7 punktów z rzędu i do przerwy przegrywaliśmy 29:30.

W statystykach na półmetku raziła nieskuteczność Zastalu z linii rzutów wolnych: 3/9 (Kutlesic 0/3, Kareem Brewton 1/4). Byliśmy lepsi od Polonii w punktach zdobytych z “pomalowanego”: 20 – 14. Ale gorsi w zbiórkach: 18 (3 w ataku) – 25 (7 w ataku) i punktach drugiej szansy: 2 – 6.

Zastal odskakuje na 62:49, ale później przewaga topnieje do 2 punktów

Od stanu 41:36 mieliśmy okres dobrej gry zespołu trenera Olivera Vidina. Akcją 2+1 popisał się Hadzibegovic, Sebastian Kowalczyk dołożył rzut wolny po przewinieniu technicznym, a następnie trójkę i wróciliśmy na prowadzenie. A to jeszcze nie był koniec, bo po trójce Bryce’a Alforda i wsadzie Hadzibegovica odskoczyliśmy na 48:41. Przed decydującą kwartą mieliśmy zaś 4-punktową zaliczkę.

Ostatnią część spotkania rozpoczęliśmy zupełnie inaczej niż pierwszą. Aleksandar Zecevic dwukrotnie trafił za dwa, Żołnierewicz dorzucił punkt z wolnego, po dwójce dołożyli jeszcze Kutlesic i Żołnierewicz. W 34 minucie zielonogórzanie wygrywali już 62:49 i byli coraz bliżej niespodziewanego zwycięstwa. Na niespełna pół minuty przed końcem przewaga zmalała do 2 punktów, więc zrobiło się gorąco. A później Kowalczyk stracił piłkę… Na szczęście, w ostatniej akcji Billy Ivey spudłował rzut na remis.

Dobry występ zaliczył Hadzibegovic, który skompletował szóste w tym sezonie double-double. Najlepszy mecz w barwach Zastalu rozegrał Zecevic, który miał 88,9-procentową skuteczność rzutów za dwa. Warto dodać, że nasz zespół zdobył 42 punkty (21/32) z “pomalowanego”, podczas gdy rywale 26 (13/27).

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wystartował nowy sejmik lubuski (FOTO)

Pierwsze posiedzenie sejmiku kadencji 2024 – 2029 za nami. Przewodniczącą została radna Anna Synowiec. I to na razie tyle. Sesja będzie kontynuowana 13 maja. Pierwszą

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content