Mówią „Stop przemocy”… tańcząc. Zobacz wideo z akcji! (GALERIA)

One Billion Rising w Zielonej Górze
Fot. Dariusz Nowak
Zielonogórzanki zatańczyły przy ratuszu, włączając się w ogólnoświatową akcję One Billion Rising. Jej polska nazwa to „Nazywam się Miliard”, ale nie o nazewnictwo tu chodzi, a cel. Kampania tanecznym krokiem zwraca uwagę na problem przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Jak przekonują organizatorki w województwie lubuskim mamy na tym gruncie jeszcze wiele do poprawy.

Zielonogórski deptak zaróżowił się od parasolek, koszulek i wstążek. To właśnie kolor różowy był wspólnym akcentem, który połączył wszystkich uczestników akcji One Billion Rising. W sporej grupie pojawili się oni przy zielonogórskim ratuszu, aby zatańczyć na znak protestu przeciwko przemocy wobec kobiet.

– Akcja ma ogromny sens, bo przemoc wobec kobiet jest niestety cały czas aktualna. Fakt, że świadomość powolutku nam wzrasta, ale to jest efekt kuli śnieżnej. W tej chwili mamy bardzo opresyjne państwo, chcemy zmiany przepisów. Chodzi o odpowiednią definicję gwałtu i przemocy – mówi Agnieszka Chyrc z Instytutu Równości.

O konkretnych liczbach związanych z przemocą mówi profesor Bogumiła Burda, wiceprezes Lubuskiego Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet BABA.  – Realizujemy różne projekty, jednym z nich była „Babska interwencja w obronie ludzkich praw kobiet”, zakończona we wrześniu ubiegłego roku. W ciągu jednego roku mieliśmy 635 osób, które skorzystały z pomocy prawnika i psychologa. W ramach innego projektu w ciągu pierwszego roku mieliśmy 270 porad udzielonych – tłumaczy działaczka.

Akcja One Billion Rising zwraca uwagę problem i przypomina o konieczności podjęcia szerzej zakrojonych działań. W jej sens wierzą osoby, które pojawiły się na deptaku. – Już któryś raz biorę udział w akcji. Jako mężczyźni powinniśmy wspierać kobiety i być świadomi tego, że przemoc wobec kobiet jest częsta – przekonuje Adam Maziarz.

– Mam znajomych, którzy cierpią z powodu przemocy. Najgorsze jest to, że nie chcą mówić o tym głośno, nie szukają pomocy. Dopiero jak się dzieje tragedia, pojawia się policja i wielki problem, a można działać wcześniej, dlatego trzeba reagować i sobie pomagać – dodaje Ilona Justkowiak, która również zatańczyła na zielonogórskim deptaku.

W Lubuskiem akcja odbyła się już po raz 12.

One Billion Rising – historia akcji

One Billion Rising to ogólnoświatowa kampania społeczna zapoczątkowana w 2011 r. przez Eve Ensler – amerykańską feministkę i aktywistkę antyprzemocową, która po fali brutalnych gwałtów, jakie miały miejsce w USA powiedziała głośne DOŚĆ “zamiataniu pod dywan” aktów przemocy wobec kobiet.

Kampania ma na celu zwrócenie uwagi na skalę problemu jaką jest przemoc seksualna wobec kobiet oraz na pokazaniu ofiarom przemocy, że mogą liczyć na wsparcie. Formę protestu stanowi taniec, bo to właśnie taniec ma dawać kontrolę nad swoim ciałem, a wraz z nią poczucie wolności i niezależności.  Poza tym jak przekonują organizatorzy, tańcząc można wyrazić szeroki wachlarz emocji – od radości i szczęścia po złość, agresję, smutek czy niemoc.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content