Mało jest festiwali, które potrafią przenieść melomanów setki lat wstecz, ale tę sztukę doskonale opanowali organizatorzy „Muzyki w Raju”. Co roku w różnych miejscach województwa lubuskiego czołowi europejscy artyści grają średniowieczne, renesansowe i barokowe utwory. Ci, których ominęła tegoroczna edycja imprezy, mają szansę nadrobić zaległości, bo 16 koncertów trafi do sieci. Patronem medialnym festiwalu jest Lubuskie Centrum Informacyjne i tygodnik samorządowy “Nasza Lubuska”.
„Muzyka w Raju” zwyczajowo odbywa się w wakacje. Dawne dźwięki rozbrzmiewają m.in. w klimatycznych kościołach, a na finał najlepsi artyści zjeżdżają się do Paradyża. Nie inaczej było w tym roku, w sumie kilkadziesiąt koncertów obejrzały tysiące Lubuszan. Organizatorzy postanowili zadbać, aby impreza miała więcej niż jedno życie, dlatego 16 koncertów nagrali i zmontowali. Premierowe pokazy w internecie zaplanowano w dniach 24-26 grudnia.
O tym, że zdecydowanie warto obejrzeć oraz posłuchać koncertów przekonuje, szef festiwalu Cezary Zych. – Festiwalowe koncerty są wydarzeniami fascynującymi w swej nieprzewidywalności, zwłaszcza, gdy jak to miało miejsce w tym roku, występuje na nich tak wielu debiutantów albo artyści, których nie słuchaliśmy od wielu lat. Pod tym względem tegoroczna edycja była niezwykła. Nie zawiedli nas też nasi stali goście, którzy przyjechali z programami specjalnie na tę okazję przygotowanymi – przekonuje Zych.
Poniżej znajdziecie małe, muzyczne próbki koncertów. Pełne wideo obejrzycie już 3 listopada na kanale Yuotube festiwalu [TUTAJ] kub stronie internetowej festiwalu [TUTAJ].
Festiwal Muzyka w Raju
Od roku 2003 w pocysterskim klasztorze w Paradyżu-Gościkowie na Ziemi Lubuskiej odbywa się międzynarodowy festiwal muzyki dawnej „Muzyka w Raju”. W ciągu kilkunastu lat zyskał sobie renomę jednego z najciekawszych wydarzeń w polskim kalendarzu imprez muzycznych i zdobył wierną grupę słuchaczy, którzy w połowie sierpnia zjeżdżają się z całego kraju i z Europy, by przez kilkanaście dni towarzyszyć znakomitym wykonawcom z całego świata, dla których jest to często pierwszy kontakt z Polską i z polską publicznością. Festiwal dał początek wielu innym projektom muzycznym takim jak choćby „Przedsionek Raju”, „Filharmonia bez Filharmonii’, „Nasz Telemann” czy „Infinite Baroque”.